spacer po lesie ma swoje dobre strony |
- Jedziemy?- porozumiewawcze spojrzenie
- Jedziemy!!!
Czasami jesteśmy z powrotem po 1.5 godziny. Często zabieramy ze sobą kogoś.... Ciocię, Wujka, Dużych, Panią eM, kilka razy Dziadków...
Wszyscy lubią te nasze wyjazdy, dodatkowo ze zbiorem grzybów, które często dostają :)))
Na grzyby i na powietrze świeże. I z rodziną, znajomymi. Super. Ale jeśli na rowerach, to jak grzyby zbierać? Rower trzeba prowadzić, albo do drzewa przywiązać ;-)
OdpowiedzUsuńSamochodem pewnie wygodniej :)
można jeszcze rower na chwilę u nas zostawić pod lasem, nikt go tak od razu nie weźmie. :)))))))))
UsuńLubię grzybobranie,a w tym roku przez suszę grzyby późno się pojawiły...Wolę podjechać samochodem, bo potem długo krąży się po lesie. W "grzybnym roku" po grzybobraniach okazało się,że jestem lżejsza o kilka kilogramów. Pozdrawiam serdecznie, jesiennie
OdpowiedzUsuńoj szkoda, że tak krótko te zbiory grzybów trwały, przydaje się zgubić jakieś gramy.... (no najlepiej to kilo :)))
Usuńspacery po lesie uwielbiam... ale na grzybach tak bardzo sie nie znam, że mogłoby być niebezpiecznie jeść moje zbiory ;))))
OdpowiedzUsuńnajwiększa sztuka: przyznać się do tego, że się czegoś nie zna. Są przecież pieczarki, boczniaki w sklepie. Też niezłe to grzyby. :)
UsuńPięknie, wypad ze znajomymi/bliskimi do lasu, musi być fajny. Też bym lubiła :)ściskam
OdpowiedzUsuńTyle wokół pędzenia do przodu, szybkiego życia dostrzegam. Że staram się zwalniać....., a grzybów to trzeba szukać w miarę spokojnie.......
UsuńJeszcze raz... :P
OdpowiedzUsuńMając piękną, słoneczną pogodę też wybieramy się do lasu, a mamy go przed nosem :D