lubię, pieszczotliwie pogłaszczę, poklepię.
Dziś rano wkładam kluczyk do stacyjki. Próbuję jeszcze raz, jeszcze raz...
Kluczyk ani drgnie, ani w prawo, ani w lewo, ani lekko, ani na siłę......
Nie odjechałam, blisko było, poszłam pieszo.
Ale teraz się zacznie....
dopisek z 13.08.2014 :)
- dobrze, że to się stało w domu, a nie na wycieczce
- czy masz kluczyki od tego samochodu ( kiedyś próbowałam uruchomić auto innymi kluczami)
- zepsułaś mamo samochód, ale to ja wczoraj wyjmowałem klucze
- nie chce ci odpalić? niemożliweeeee.......
Mechanik potwierdził, uszkodzona stacyjka