Pozdrawiam majowo z zimnych Kaszub
blogger zawsze mnie wyloguje, komentarz napisać u Was to droga po kocich łbach.... ale ciepło o Was myślę i pozytywne myśli podsyłam z uśmiechem.
do poczytania:
magiczny wodny post u Olgi... polecenie książki, piękne opisy, ciekawe komentarze. Polecam z całego serca.
do posłuchania:
trochę regionalnie z usmiechem
Kaszuba chcę
do przygotowania: sprzątanie lodówki- u mnie akurat pierś z kaczki- tak samażona lub gotowana w całości już nam się przejadła, więc wersja zamienna dla okrasy (zmielona z cebulą, solą i pieprzem pierś kacza na surowo) szaszłyk, sprzątnięcie słoika z ogórkami i papryką po kartusku, kilka plasterków wędzonki- szynka i boczek, cebula.