*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





środa, 31 stycznia 2018

Renia 89

30.01.18. Stado kur i kogut chętnie przybiega na wybieg, podjadając wyrzucone przysmaki. Szczególnie lubią dziobać wrzuconą w całości kapustę. Chociaż kaczki też nie odstępują leżącej główki.
Zapisywałam zamawiane w styczniu jajka wyszło 500+.  Ooooo

poniedziałek, 29 stycznia 2018

bakterie...

mnożą się niesamowicie, nie wymrożone, atakuję błyskawicznie......
  • apteka wykupiona
  • od świąt ciągle ktoś chory
  • teraz nawet i ja przemarzłam z szalem chodzę na szyi....

sobota, 27 stycznia 2018

doły.....

jeśli było ładowanie, dołowania też usłyszę sporo zdań:
  • ktoś coś wrzucił "na fejsa" i teraz się wszyscy śmieją... ja wrzucam nie na fejsa, ale na blog często, po takim komentarzu dół
  • kilka strasznie dołujący informacji z wiadomości... o morderstwie zabójstwie- pewnie o tym wiesz, że tamta TO zrobiła. A ja nie oglądam wiadomości, żeby się złymi niusami nie nakręcać
  • nie, nie- zdjęć nie robić...... 
  • i spełnił się scenariusz czarny, pozwoliłam wypłynąć adresowi insta, i teraz słucham do znudzenia, bo na insta będzie....... przykro mi

piątek, 26 stycznia 2018

krążą... myśli....

.... myśli, które krążą dookoła, opisane w najprostszy sposób: graszkowska: jestem szczęściarą

****  Dzięki wczorajszym opowieściom wiem skąd u niej ta niesamowita gościnność. Jej dziadkowie, ludzie z Wilna, byli właśnie tacy. Ktokolwiek do nich docierał był gościem z drogi. Skoro przemierzył ileś kilometrów zapewne był głodny. Skoro głodny to musiał być nakarmiony. Dlatego ilekroć u niej jestem, mimo, że moja droga nie jest taka odległa, zawsze pyta- Jesteś głodna?Jestem szczęściarą, że spotykam na swej drodze takich ludzi. *****

kiełbasa swojska, krwawa, czarna, ozorowa, krelki ze śledziem, twaróg, kiełbasa swojska, kanapki, sałatka warzywna
wędliny- wyroby domowe, sałatka warzywna, krelki (pulki) ze śledziem w śmietanie, twaróg ze szczypiorkiem (ser biały). Na Kaszubach  wchodziły w skład codziennych posiłków.


Ciekawe, życiowe spostrzeżenia.
te opowieści pozwalają dokładnie przyjrzeć się niektórym sprawom. Nasi Dziadkowie nie byli z Wilna- byli z Kaszub, ale ważne było dla nich to samo: goście byli z drogi- z daleka. Więc byli głodni. Trzeba ich ugościć- a Gości częstujemy TYM co najlepsze. Po prostu.


Dziwiłam się często, jeśli gdzieś  byliśmy w gościnie, jak szybko częstowano gości.Podawano na stół posiłek. A to była ta dawna gościnność. Po prostu gościnność.  Gość był z drogi, mógł być już głodny.

czwartek, 25 stycznia 2018

bateryjki

czasem miło usłyszeć dobre słowo
  • na spotkaniu, sympatyczna pochwała z miłym uśmiechem
  • radość z informacji, że się spotkamy i serdeczne przywitanie
  • żartobliwe rozmowy,  komu to przytyło
  • pominięcie sympatyczne, bo nie jestem babcią :D
  • przemiłe machanie ręką, gdy przejeżdżałam, mijając Dziewczynki 


WF4

środa, 24 stycznia 2018

Renia 88

22.01.18 stado wesoło podjada ulubione przysmaki, parzone obierki kartofli, marchwi i selera, główkę kapusty podrzuconą na wybieg i szczęśliwie grzebie w świeżo podrzuconej kostce słomy. Odwdzięcza się za nie sporym koszem jajek "prosto z kurnika"

wtorek, 23 stycznia 2018

3xp

do poczytania:

o naszych ubraniach

capsule  wardrobe

  jeszcze raz ciekawie przedstawione po polsku
 do posłuchania:

chodź

do przygotowania:

styczniowe różności:w koszyku krówki, u nas prawdziwa moda panuje na te cukierki. Wszyscy krówki i krówki. Można by papierki kolekcjonować :)


WF3

poniedziałek, 22 stycznia 2018

wyzwolenie...



U Olgi Jawor zimową porą ciekawa opowieść o losach trzypokoleniowej rodziny po wybuchu II wojny światowej.
Kilka refleksji i mnie naszło, Dzień Babci i Dziadka to dobra okazja, a wkrótce rocznice "wyzwolenia" i naszych terenów.



Bardzo często w myślach dziękuje za czasy pokoju, i świadoma jestem losów dziadków. Losów wojennych- moich\naszych Dziadków. Nie znam żadnych bliższych szczegółów. Nie rozmawiało się o TYM. Zbyt bolesne, trudne, niebezpieczne wspomnienia. Nie wolno było o tych sprawach rozmawiać przy dzieciach. Niebezpieczeństwo czyhało blisko.

Dopiero moja pasja genealogiczna, i ciekawość trochę pozwoliły mi zajrzeć w głąb najbliższej historii rodziny...- tej tragicznej, bo z czasów okupacji....

  • Rodzice Mamy byli robotnikami przymusowymi. Mama Mamy była wywieziona z maleńką córeczką do  Potulic. Niestety w 1948 roku zmarła, osierocając dwie małe córeczki. O czasie wyzwolenia- 8 marca 1945 roku nie mówiło się.
  •  Rodzice Teściowej poznali się na robotach przed wojną, gdzie wyjeżdżali "za chlebem", tam wzięli ślub cywilny, i dopiero na naszym terenie wzięli ślub kościelny. Co zachowało się w aktach. Po murami Berlina zginął w walkach ich najmłodszy syn Edward, przymusowo wcielony do armii niemieckiej. Pod koniec wojny Dziadek Mojego zbiegł z transportu na wschód. O czasie wyzwolenia-  1-2 marca 1945 roku, z młodymi nie rozmawiało się.
  • Dziadek ze strony Taty był przymusowo wcielony do wojska niemieckiego. Babcia w listopadzie 1939 roku urodziła synka i ze swoją Mamą musiała się dwójką dzieci zajmować.
  • Rodzice Teścia również doświadczyli grozy II wojny Św. W 1942 roku Ojciec Rodziny zginął tragicznie pod kołami wojskowej ciężarówki 5 kilometrów od domu. Osierocając Żonę, najmłodszego kilkudniowego synka i siedmioro starszego rodzeństwa. Najstarsze bliźniaki urodzone w 1933 roku.
 monidło: Dziadkowie
Monidło – rodzaj realistycznego obrazu, portretu namalowanego najczęściej na podstawie zdjęcia ślubnego
WF2

sobota, 20 stycznia 2018

pierwszy raz

.... upiekłam eM.
Zrobiłam to po raz pierwszy, cieszę się niesamowicie.
chleb pieczony, swojski chleb domowy chleb
pierwszy, upieczony samodzielnie chleb w życiu.......
WF1

piątek, 19 stycznia 2018

odporność...

... na stres
  • podjąć decyzję
  • postawić na swoim
  • - chwila wahania zmieniła sytuację diametralnie....
śnieżyca, zaczęła się później, śniegi nie były tak duże- a decyzja zawisła na 10 dni. ehhh życie

czwartek, 18 stycznia 2018

tylko....

tobie....
  • z błyskiem zazdrości w oku, słyszę częste komentarze
  • męskie ego
  • a jeśli dziewczyna sama mieszka? to muszą przełknąć jej samodzielność......
z cyklu:
  • nigdy jeszcze nie wiozła mnie kobieta.......
  • tu nie przychodzi płacić żadna inna pani..... 
  • z panią TO załatwię???

środa, 17 stycznia 2018

ciszki II

sezonowo w czasie ferii czas na ciszki, tym razem w wersji leśnej:
ciszki podsmażone z boczkiem i cebulką, gąski z cebulką i koktajl z mrożonych jagód leśnych
posty o naszych ciszkach TU

poniedziałek, 15 stycznia 2018

Renia 87

13.01.18. Mały problem. Trzeba byłoby odróżnić wiekowe kury od zeszłoroczny... Nie oznaczone były i teraz co jakiś czas jedna osłabiona odpada. Gdyby było wiadomo, które to. Można by za wczasu zapobiec. I chętnych sporo na zdrową dorosłą kurę. A tak jest najczęściej za późno.

sobota, 13 stycznia 2018

od piwnicy, aż po strych...


u moja-enklawa takie słowa przeczytałam:
 (cytat z Grażyna Jaromin- Gałuszko w swoich powieściach pisze najczęściej o przyjaźni,relacjach i solidarności między kobietami. Podobnie jest w "Złotym śnie")

"....tęsknimy za tym samym.Za domem, w którym tętni życie, ludzie spotykają się przy kuchennym stole i godzinami rozmawiają o niczym."

 narzekałam na częste dzwonki ostatnio- a to przecież jedna z rzeczy które się z tym wiąże. Często też się śmieją, że naszą jest piosenka: dom był zawsze pełen gości.....

..... można usiąść z kimś i wypić kawkę, jak kiedyś........
to nie u mnie, ale zdarza się tyle kaw.....


  mam szczęście, tylko trzeba je dostrzegać...
zwłaszcza jeśli ktoś przygotuje taką zakręconą kanapkę.....

czwartek, 11 stycznia 2018

odpuścić.....

czasem tak trudno....
  • umieć nie przejmować się sprawami na które nie mamy żadnego wpływu
  • tylko jak to zastosować
  • jak....


to się nie dzieje..... zniknął mi ważny papier....
posłucham

wtorek, 9 stycznia 2018

3xp

do porównania:

sceneria zdjęcia i efekt końcowy

do posłuchania:



Ze strzępów radości powszednich los swój tkasz....
............
.....Twoje serce, co zagrzewa do walki o każdy dzień......

do przygotowania:
wafle na spotkanie w styczniowe popołudnie...............

sobota, 6 stycznia 2018

jednym ...

...słowem można

pierwszy tekst w sieci na który wpadłam, gdy mogłam w przerwie zajrzeć w piątek na blogi

TU
  • może to dla mnie: STRENGHT – SIŁA.
  • próbował ktoś?
  • może się przyda, bo mam ochotę przesiąść się do innego pociągu....


***
.... zamiast poczytać, odetchnąć, musiałam post "naskrobać"
ile dziennie dzwonków do drzwi i telefonów można usłyszeć? bez skrzywienia mimowolnego?

piątek, 5 stycznia 2018

wiruje....

świat,
  • to może się tak zmieniać?
  • dzięń bardziej zakręcony niż poprzedni
  • kłopot goni kłopot.....

wtorek, 2 stycznia 2018

poniedziałek, 1 stycznia 2018

zgubić....

...czy nawet zagubić... Enej zaśpiewał
  • a ja staram się codzienności nie gubić
  • ale ulubiony piosenkarz codzienność opisze: gubimy różne rzeczy!!!
  • nadzieja zostaje
nie mogę opisać co znalezione zostaje.... to życie, a nie blogowe opowieści....


***** jeśli czasem znajdziecie drobną monetę- (ot wypadnie nie wiadomo skąd? z kieszeni, portfela, z kieszeni pranych spodni, z garści drobnych? jakie reakcje

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...