- uzupełnienie poprzedniego postu
Godz. 16
Zestresowana mamusia dzwoni do koleżanki DZIECKA w związku ze sprawą wagi najwyższej: co na jutro przynieść do szkoły? i co to (do ch....ry) jest ten dwu kropek?
Niewiele brakowało a mamusia zaszczyciłaby telefonem PANIĄ od II A
Sprawa się wyjaśniła: chodziło o zwykły, najzwyklejszy dwukropek w zdaniu ::::::::::::::, napiszę ich kilka, aby mieć je na przyszłość. Niestety zabrakło mi i szybkości i sprytu :(((
Inne wersje odpowiedzi na pytanie co to jest dwu kropek?
- dwie kanapki
- chyba biedronka dwukropka
P.S.
gdzie jest Wally?
*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
piątek, 25 listopada 2011
środa, 23 listopada 2011
"Szybcy i Sprytni"
czyli co przynieść jutro do szkoły?
*** godz. 14.00
Przeglądam kartkę, z drugiej strony dopisek: W PIĄTEK LEKCJE SĄ DO GODZ.11.25.
*** godz. 14.30
- Młoda , co to jest dwu kropek?
- MAMA TY będziesz wiedziała...
ciąg dalszy nastąpi....
Scenki:
- Mamo kochasz mnie?
- Tak bardzo Cię kocham!!!
- Mamo, a nie przestaniesz mnie nigdy kochać?
- ....Nie nigdy nie przestanę Cię kochać.!!!
- A mogę zapalić wszystkie świeczki?
Nie chodzi o świeczki szt. 6- nówka włożone do świecznika przed adwentem, to ciąg dalszy fascynacji zapałkami i zapalaniem ich po pierwszo-listopadowym zapalaniu zniczy.
SZT chyba 20 + wszystkie w zasięgu wzroku pozostawione do zapalenia znicze
*** godz. 14.00
Przeglądam kartkę, z drugiej strony dopisek: W PIĄTEK LEKCJE SĄ DO GODZ.11.25.
*** godz. 14.30
- Młoda , co to jest dwu kropek?
- MAMA TY będziesz wiedziała...
ciąg dalszy nastąpi....
Scenki:
- Mamo kochasz mnie?
- Tak bardzo Cię kocham!!!
- Mamo, a nie przestaniesz mnie nigdy kochać?
- ....Nie nigdy nie przestanę Cię kochać.!!!
- A mogę zapalić wszystkie świeczki?
Nie chodzi o świeczki szt. 6- nówka włożone do świecznika przed adwentem, to ciąg dalszy fascynacji zapałkami i zapalaniem ich po pierwszo-listopadowym zapalaniu zniczy.
SZT chyba 20 + wszystkie w zasięgu wzroku pozostawione do zapalenia znicze
sobota, 12 listopada 2011
Listopadowy długi weekend
11.11.2011 r
12.11.2011 r.
Jeszcze nie koniec weekendu, ale wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni. Znaleźliśmy czas i na świąteczne obowiązki i na zabawę....
Dzisiejszy wieczór szczególnie udany:
wypróbowaliśmy, a raczej pograliśmy- bo mamy od dawna:
nauka liczenia do 10, spostrzegawczość i szybkość
Halli-Galli
gra wyrabiająca refleks (ostrożnie jeśli coś poza grą znajduje się na stole)
odświeżyliśmy:
Tajemnice labiryntu
planszowa gra logiczna- czas rozgrywki ok. 15-20 min,
tak się rozbawiliśmy, że wprowadziliśmy własne zasady: szybka gra na jedną kartę- ubaw po pachy:)))))
12.11.2011 r.
Jeszcze nie koniec weekendu, ale wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni. Znaleźliśmy czas i na świąteczne obowiązki i na zabawę....
Dzisiejszy wieczór szczególnie udany:
wypróbowaliśmy, a raczej pograliśmy- bo mamy od dawna:
zdjęcie z sieci
( niektórzy grali pierwszy raz!!!- więc było dużo śmiechu :)))- polecam fajna zabawa:nauka liczenia do 10, spostrzegawczość i szybkość
Halli-Galli
gra wyrabiająca refleks (ostrożnie jeśli coś poza grą znajduje się na stole)
odświeżyliśmy:
Tajemnice labiryntu
planszowa gra logiczna- czas rozgrywki ok. 15-20 min,
tak się rozbawiliśmy, że wprowadziliśmy własne zasady: szybka gra na jedną kartę- ubaw po pachy:)))))
zdjęcie z sieci
Tajemnice-Labiryntu
graliśmy 4 godziny- chyba wystarczy za recenzję:)))
środa, 2 listopada 2011
Gąski pachnące lasem
Gąska zielonka należy do naszych ulubionych grzybów,
na równi z borowikiem.
Otwierając słoik zawsze mówimy: jak one pachną lasem.
na równi z borowikiem.
Otwierając słoik zawsze mówimy: jak one pachną lasem.
Scenki:
(temat: suszone grzyby)
Rozmowa ze starszym Panem:
- A wiesz, moja Żona gotowała w niedzielę sos-
Jak suszyłem podgrzybki, to ususzyłem garść gąsek,
przyniosłem je z suszarni i bardzo drobno
pokruszyłem do sosu (nikt mnie nie widział)
Mieliśmy gości na obiad i wszyscy chwalili sos-
jaki smakowity, ale się sos Pani udał, pyszny…
-… - Żona to dopiero była zadowolona.
- Ale Pan nie powiedział, że Pan tam dosypał suszone grzyby?
- nie, dopiero wieczorem- po co mieli na mnie krzyczeć?...
P.S. dla niewtajemniczonych- Ususzona garść gąsek:
to naprawdę niewiele,
może łyżka pokruszonego suszu…
Subskrybuj:
Posty (Atom)