i jeszcze tej słuchałam w zimowe popołudnia.....
moja alis.... mój blog....
etap przejściowy z tłem mam za sobą, może białe tło... tylko te powiększające się zdjęcia nie przekonują mnie....
piątek, 27 stycznia 2017
moja....
.... dawno nie słuchałam mojej ulubionej piosenki, nierozerwalnie połączona z blogiem, kiedyś cicho leciała w tle...
i jeszcze tej słuchałam w zimowe popołudnia.....
moja alis.... mój blog....
etap przejściowy z tłem mam za sobą, może białe tło... tylko te powiększające się zdjęcia nie przekonują mnie....
i jeszcze tej słuchałam w zimowe popołudnia.....
moja alis.... mój blog....
etap przejściowy z tłem mam za sobą, może białe tło... tylko te powiększające się zdjęcia nie przekonują mnie....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poprzednie posty:
Dobrej muzyki zawsze chętnie posłucham:)
OdpowiedzUsuńjeszcze w dobrym towarzystwie to zawsze przecudna przygoda- słucham i słucham tu z Wami... :)
UsuńTak nostalgicznie dzisiaj u Ciebie, Alis...Obie piosenki piekne i smutne jednoczesnie. To troche tak jak ze świętami - wszystko sie splata we wzruszonym sercu!*
OdpowiedzUsuńpisuję tu już od 2010 roku, mozna polubić takie miejsce... :)
UsuńAch, jak cudnie posłuchać na nowo "Smoków" :) uwielbiam tą piosenkę, jest taka ciepła,optymistyczna i pozytywnie nastraja...taka jak Ty?! no jasne, że taka jak Ty, bo to przecież o Tobie jest... :))
OdpowiedzUsuńi o moim blogu... są zwiazane od dawna :)
Usuńa smutki??? precz!!! słuchaj raczej tej pierwszej pozycji, nie dołuj się, nie warto, szkoda życia :* :* :*
OdpowiedzUsuńtak piszesz? to posłucham :)))
Usuń