świetna
owocarka nie posłuży mi już do podawania owoców, nie mam pojęcia skąd wzięła się rysa przez środek wgłębienia. Z żalem przeznaczyłam ją do kontenera na szkło....
|
Cieszyła oczy tylko dni kilka, a tak mi się podobała......, prezent był .... |
owocarka miała 1 litr pojemności,
Jeśli darczyńca był szczery i takaż intencja, to rysa na szkle jest złośliwością przedmiotów martwych ;-/
OdpowiedzUsuńi skąd tu wiedzieć czy szczery to był prezent?
UsuńMyślę, że to się czuje, kiedy się prezent otrzymuje :) Po słowach, gestach, okolicznościach.
UsuńJa tam może jestem naiwna, ale wolę wierzyć w dobre intencje :)
Szkoda owocarki ale cóż szkło bywa kruche.Przynajmniej wiesz jaki prezent mają Tobie ofiarować bliscy.
OdpowiedzUsuńprzyjaźń tez bywa krucha?
Usuńno! szkoda! piękna była!!!
OdpowiedzUsuńkruchość szkła jest oczywista i nie ma to nic wspólnego ze szczerością darczyńcy, no chyba żeby.... ;)))
czytam, że nie tylko Ty jesteś tego zdania :)
Usuńtak mi się podobała, że z tego żalu zmyślam. A zaskoczona prezentem byłam, bo to świadczyło, że darczynca był bardzo uważny i wiedział, ze mi się strasznie podobała wcześniej.
szkło to szkło
OdpowiedzUsuńze szczerością rysy nie mają nic wspólnego
kup nową :) a może dostaniesz inną :)
tak mi sie właśnie podobała, że kupić chciałam, a tu w prezencie była :)
Usuńjuż szukam, żeby kupić :)))))))
zajrzyj do gizowego sklepu, chociaż oni teraz na jarmarku dominikańskim są :)
OdpowiedzUsuńsliczności mają, pobuszuje tam chętnie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń