Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
to miałaś niesamowitą szansę..., że udało Ci się poskładać tę układankę. Nam raczej nie przyszłoby do głowyzacząć od sprawdzania sąsiadów, ale to może być dobra metoda :))))
Ostatnio rozmawiałam z pewną Irlandką, która powiedziała mi, że nie rozmawia z sąsiadami od 20 lat i to było najlepsze, co mogła dla siebie zrobić, bo Ci ciągle się z kimś kłócą, a do niej mają szacunek i kłaniają się w pas. Może to jest sposób. Nie wiem.
:))))) taaaa... Szeroko się uśmiecham :)
OdpowiedzUsuńa mi niesamowicie miło...
Usuńi też zarażasz usmiechem we wtorkowy ranek... :)
chcesz mieć sąsiada dobrego, to trzymaj się z dala od niego... ;)))))
OdpowiedzUsuńhmmm parsknęłam..... :))))))))
UsuńSąsiadów się nie wybiera, ale rodziny też właściwie się nie wybiera, no oczywiście poza mężem :)
OdpowiedzUsuńŚciskam :))))
mogę tylko potwierdzić :))))
UsuńW zasadzie ja sobie wybrałam sąsiadów. Kupując dom, zbadałam okolicę i ludzi tu mieszkających. Wybierając to miejsce, wybrałam też tych ludzi. :)
OdpowiedzUsuńto miałaś niesamowitą szansę..., że udało Ci się poskładać tę układankę. Nam raczej nie przyszłoby do głowyzacząć od sprawdzania sąsiadów, ale to może być dobra metoda :))))
UsuńOstatnio rozmawiałam z pewną Irlandką, która powiedziała mi, że nie rozmawia z sąsiadami od 20 lat i to było najlepsze, co mogła dla siebie zrobić, bo Ci ciągle się z kimś kłócą, a do niej mają szacunek i kłaniają się w pas. Może to jest sposób. Nie wiem.
OdpowiedzUsuńjest to na pewno jedno z dobrych rozwiązań... :)
Usuń