*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





środa, 22 kwietnia 2015

na pstrągarni

- dzień dobry, poproszę 5 kg pstrąga
- zwykłego Pani chce?
-........ ????, a jak wygląda niezwykły?
- no tęczowy, ma mięso różowe jak łosoś...
- poproszę 3 kg zwykłego i 2 tęczowego 

dieta wątrobowa, pstrąg pieczony
pstrąg pieczony w folii aluminiowej
 A ja ciągle o tych rybach.......

danie można upiec w folii aluminiowej na grillu, pomijając cebulę, można je również przygotować
gdy jest konieczna

 dieta wątrobowa

14 komentarzy:

  1. A ja za rybami nie przepadam, ale powinnam właśnie na ryby się przerzucić. I chyba to zrobię :) A ości trudno... nie ma miłości bez ości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, rybę to można kochać albo nienawidzić..
      Pstrąg to właśnie taka ryba, która ma mniej ości, również dorsz. Ości miękną po 24 godzinach w zalewie octowej, i wtedy już nie ma z nimi problemu. :)

      Usuń
  2. zjadłabym....oj zjadłabym....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pstrąg był u nas w miarę dostępny, ale ostatnio podrożał i trzeba zapłacić 14.70 zł za kg

      Usuń
  3. uwielbiam pstrągi...narobiłaś mi smaku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubimy, pod każdą postacią.
      wpadaj na pstrąga w zalewie octowej, mam całą miskę ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. w wersji dieta, ale jakoś smakują mi ostatnio bardziej od smażonych........

      Usuń
  5. Alicjo, Ty masz tam raj na ziemi! Rybka?! MNiam! To coś idealnie dla mnie. Ja do Lidla "biegam" po takie pyszności, choć pewnie te z Lidla nie umywają się do Twoich. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Lidla pewnie nie pływały w tej samej wodzie :), ale mam znajomych, którzy też kupują z Lidla i chwalą, :) Zresztą pstrąg dobrze sie trzyma w chłodnym miejscu :)

      Usuń
  6. Alis Ty to chyba bardzo rybki lubisz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my wszyscy, raczej te mniej ościste, ale zawsze to ryba..:)

      Usuń
  7. gdyby tylko tych ości tam tyle nie było... :)
    wiem, że pyszność tego mięsa eliminuje niedogodności...ale jednak ;)
    Pochłonęłabym z wielka przyjemnością! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. marzy mi sie ryba 2 razy w tygodniu, w tym raz morska. Ale to tylko w2 marzeniach, trudno zmienić stare nawyki.. :)

      Oście można zmiękczać przez zalewę kwaśną
      :)

      Usuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...