Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
czwartek, 21 stycznia 2016
zabierz
... psa na wspólny spacer....
tylko nikt nie pyta jaki TO pies!
kto chciałby by pies go ciągnął za sobą?
mój jest silniejszy ode mnie !!!
Skoro ciągnie za sobą, myśli że jest alfą ;-) Można prosto ale konsekwentnie wybijać mu z głowy. Np. nie dopuszczać, by to on pierwszy przechodził w drzwiach, w furtce. Zanim postawi się michę, trzeba ostentacyjnie samemu coś zjeść, tak żeby on czekał itp :)
Beata ma rację... przechodziliśmy to samo z nasza Psicą. Przeciorała mnie po rżysku... wybiła mi dwa palce ze stawów.. ale jakoś wreszcie udało się ją ułożyć. No i niestety na spacery zawsze jest na karku kolczatka. Dla bezpieczeństwa... bo Ona nie rozumie że ulica jest niebezpieczna a bez kolczatki jej nie utrzymam...
Skoro ciągnie za sobą, myśli że jest alfą ;-) Można prosto ale konsekwentnie wybijać mu z głowy. Np. nie dopuszczać, by to on pierwszy przechodził w drzwiach, w furtce. Zanim postawi się michę, trzeba ostentacyjnie samemu coś zjeść, tak żeby on czekał itp :)
OdpowiedzUsuńbędę musiała popróbować..........
Usuń:)
Beata ma rację... przechodziliśmy to samo z nasza Psicą. Przeciorała mnie po rżysku... wybiła mi dwa palce ze stawów.. ale jakoś wreszcie udało się ją ułożyć. No i niestety na spacery zawsze jest na karku kolczatka. Dla bezpieczeństwa... bo Ona nie rozumie że ulica jest niebezpieczna a bez kolczatki jej nie utrzymam...
OdpowiedzUsuńtrzeba czasu pewnie :)
Usuńpopróbuję pomysłów
uśmiechy piątkowe ślę
Ups, to chyba jest do naprawienia? Psy słuchają swoje pancie...
OdpowiedzUsuń;)))))
Usuńpewnie tak...