i kolejne styczniowe przemyślenia:
Bo wszystko co mam jest wystarczająco sprzyjające bym mogła odnaleźć czas, poczucie spokoju i świadome podejście do życia. Bym czuła się wybrana, bym czuła, że mam świat u swych stóp, bym ograniczyła ten wykańczający stres… - ona ma siłę
:))))) Słowo obowiązkowe każdego dnia, pewnie by się znudziło ale przynajmniej na początku byłoby cudownie :))) Cieszę się wraz z Tobą :)
OdpowiedzUsuńznudziło by się, pewnie masz rację...
Usuń:)))))))
nie pomyślałam :)
Jakże miło tak rozpocząć dzień.... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńi ja pozdrawiam z uśmiechem
UsuńNo więc dzień dobry o wpół do drugiej po południu :)
OdpowiedzUsuńi był dzień dobry, -także dzięki Tobie :)
UsuńLubię tak, właśnie...
OdpowiedzUsuńi inspiracją byłaś....
Usuńwspaniale :)
UsuńWystarczająco ... dla mnie to klucz.
OdpowiedzUsuńjak wiele znaczeń ma Twój tytuł?
UsuńMyślę, że więcej niż sama mogę wymyślić. Najważniejsze to to, że wystarczające właściwie jest najlepsze :) od tego co ponad to już nam się ulewa ;-)
UsuńObyś odnalazła spokój i siłę na co dzień.Wspieram Cie gorąco;)))
OdpowiedzUsuń:) to miłe...
UsuńMoże stres uda się rozłożyć na czynniki (powody) pierwsze, a potem je rozłożyć na łopatki?
OdpowiedzUsuńmoże to dobry pomysł :)
Usuń