Na wielu blogach, które przeglądam, czytam o marzeniach. Te wiosenne są bardzo proste: zgubić kilka kilogramów, zacząć ruszać się, biegać, jeździć rowerem. Ci, którzy mają ogrody, również cieszą się pracą i jej efektami.
Ja chciałabym, jak najdłużej wytrwać w mojej diecie, być bardziej zorganizowana. Moim małym marzeniem, jest również, codzienne zamieszczenie kilku zdań na blogu. Tak na pamiątkę. Spróbuję przez miesiąc. Taki test wytrwałości, wyzwanie, na równi z dietą.
Myślę, że 13 maja 2014 roku, to był dobry dzień na rozpoczęcie nowych wyzwań. :)))
13-ka, dla mnie, to super liczba :))...nawet mieszkam pod 13-tką
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł Alicjo :))
wiesz jak zmotywować, dziękuję bardzo.
UsuńI nie będę ukrywać, to Twój ostatni post : wczoraj, dał mi kopa
Siem cieszem :)
Usuńlubię trzynastki :) trzynastego mam imieniny :* Trzymam kciuki za Twoją wytrwałość i wątrobę - też na w :*
OdpowiedzUsuńno trzymaj, bo ja sobie daję tylko 50 % szans
OdpowiedzUsuń