.. na dachu
przypadkiem obejrzałam na TVP kultura....
tradycja
i u nas ostatnio to temat na czasie:
- śluby, czy legalizacja związku (na naszym terenie katolickie oczywiście)
- nazwisko dziecka
- chrzest dziecka
- jak zwracają się do rodziców drugiej połówki
a to bywają trudne zagadnienia...
OdpowiedzUsuńtrudne i coraz częściej się z nimi spotykamy...
Usuńnie rozczulać się i nie roztrząsać. jeśli matka partnera wspiera, karmi, opiekuje się, troszczy, martwi się i matkuje a słowo "mamo" i tak nie przechodzi przez gardło to niech dalej "paniuje", bez łaski
OdpowiedzUsuńbez łaski... może masz rację,
Usuńale bardziej tłumaczą się tym, ze są bez ślubu (o jedni to nawet 6 lat...)
U mnie w dzień ślubu zaproponowałam Pani Ewie czy Mamo jej nie przeszkadza?Ucieszyła się i była mamą do naszego rozwodu:)
OdpowiedzUsuńostatnio o tym myślę, czy jest możliwe jakieś przyjaźniejsze zwracanie się do siebie....
UsuńUwielbiam "Skrzypka na dachu". O wielkości tego filmu niech świadczy fakt, że jest to chyba jedyna rzecz, która łączy gusta moje i mojego dziadka (to znaczy: oboje uwielbiamy to oglądać). Bo cała reszta dosyć się różni ;)
OdpowiedzUsuńbyłam zadowolona, że zerknęłam przypadkiem... i już przepadłam.....
Usuńnawet początek obejrzałam drugiego dnia na cda....