Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
wtorek, 22 grudnia 2015
śledź wigilijny
tradycyjnie, u nas na kolację będą ryby:
- karp na ciepło
- śledź w kożuchu
- pstrąg wędzony
i po raz pierwszy śledź po kaszubsku
musiałam wypróbować przepis, chociaż na trzech płatach śledzi
przepis u: moja enklawa
dorzuciłam kilka mrożonych żurawin, 2 łyżki rodzynek i kilka łyżek wody.
Aż mi slinka leci na te wszystkie sledziowe pyszności od Ciebie. A u mnie tradycyjnie - sledź w oleju z cebulka. Oraz nietypowo - smazony zielony sledź!:-))
Śledzie po kaszubsku znam i bardzo lubię, robił je zawsze mój tatko.Śledziem w kożuchu mnie zaintrygowałaś....może jakieś wskazówki jak go przyrządzić? Pozdrawiam:)
w kożuchu, to z buraczkami, ja robię warstwowo: ziemniaki, sól, pieprz, majonez, wymoczone śledzie drobno, drobna cebulka, s i p, majonez, buraczki potarte (odsączone), s i p., majonez, jajko drobno posiekane, sól. U mnie wersja najprostsza, majonez raczej cienka warstwa. Ale możliwości masz dużo: są nawet wersje ładnie wyglądające. https://www.google.pl/search?q=%C5%9Bled%C5%BA+w+ko%C5%BCuchu+przepisy&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjtxKX5l-_JAhVD_w4KHV5tCRYQ_AUIBygB&biw=1440&bih=742#tbm=isch&q=%C5%9Bled%C5%BA+z+burakami
Śledzi po kaszubsku nigdy nie jadlam ale ze lubie sledzie to wypróbuje, chodź nie na święta.... Śledzia w kożuchy tez nie jadlam o przynajmniej pod taka nazwa ;) : D
Dopiero teraz zobaczyłam przepis na te śledzie w kożuchu. My tu mamy podobny przepis na "saladke sledziowa" tyle ze raczej bez majonezu ...ale twój przepisu chyba jest lepszy :)
Nooo u nas pstrągów też jest od czorta, nawet kupię kilka na kolację, ale wędzonego nie ma, wędzonego tak jak w Polsce, tutaj to jakoś tak wędzą, chyba na zimno, że ten smak zupełnie mi nie odpowiada :)
Aż mi slinka leci na te wszystkie sledziowe pyszności od Ciebie. A u mnie tradycyjnie - sledź w oleju z cebulka. Oraz nietypowo - smazony zielony sledź!:-))
OdpowiedzUsuńzielony śledź, to jakaś egzotyka w czymś go moczysz?
Usuńalbo lecę sprawdzić w google :)))))))))
zawsze zapominam, ze jest to sprytne narzędzie
To po prostu surowy, niesolony sledź, którego smaże panierujac w mące!:-))
Usuńo takie też lubimy, czasem patelnię uda się przeznaczyć na takie smażone
Usuń:)
Oj, jak mi miło Alis! Ja się dziś biorę za śledzie i też będę robiła po kaszubsku. Pozdrawiam w pierwszy dzień zimy!
OdpowiedzUsuńto mój ulubiony link u Ciebie, już dawno zaplanowałam je na tegoroczną wigilię......
UsuńI ja przesyłam ciepłe pozdrowienia :)
Śledzie po kaszubsku znam i bardzo lubię, robił je zawsze mój tatko.Śledziem w kożuchu mnie zaintrygowałaś....może jakieś wskazówki jak go przyrządzić? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńw kożuchu, to z buraczkami, ja robię warstwowo: ziemniaki, sól, pieprz, majonez, wymoczone śledzie drobno, drobna cebulka, s i p, majonez, buraczki potarte (odsączone), s i p., majonez, jajko drobno posiekane, sól. U mnie wersja najprostsza, majonez raczej cienka warstwa. Ale możliwości masz dużo: są nawet wersje ładnie wyglądające.
Usuńhttps://www.google.pl/search?q=%C5%9Bled%C5%BA+w+ko%C5%BCuchu+przepisy&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjtxKX5l-_JAhVD_w4KHV5tCRYQ_AUIBygB&biw=1440&bih=742#tbm=isch&q=%C5%9Bled%C5%BA+z+burakami
Dziękuję Alis, w tym roku i ja zrobię nam takie śledziki:) Wesołych Świąt życzę:)
UsuńŚledzi po kaszubsku nigdy nie jadlam ale ze lubie sledzie to wypróbuje, chodź nie na święta.... Śledzia w kożuchy tez nie jadlam o przynajmniej pod taka nazwa ;) : D
OdpowiedzUsuńDopiero teraz zobaczyłam przepis na te śledzie w kożuchu. My tu mamy podobny przepis na "saladke sledziowa" tyle ze raczej bez majonezu ...ale twój przepisu chyba jest lepszy :)
Usuńteż lubimy śledzie, bardzo :)
Usuńnoooo i pstrąg wędzony, to raczej rarytasik, którego tutaj nie znajdę :* kiss
OdpowiedzUsuńu nas rzek bez liku, pstrąg dostępny i najbardziej popularny
UsuńNooo u nas pstrągów też jest od czorta, nawet kupię kilka na kolację, ale wędzonego nie ma, wędzonego tak jak w Polsce, tutaj to jakoś tak wędzą, chyba na zimno, że ten smak zupełnie mi nie odpowiada :)
Usuńmniam:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńteż nie mogę się doczekać :)
Usuń