jest moc
cieszyło mnie:
- krótka informacja: mam zaplanowane, co potrzebne w sobotę przyjdę i pomogę....
- zorganizowanie od kolegi sprzętu w postaci głośnika, tuby, mojego marzenia na takie spotkanie rodzinne
- zapewnienie o trzymaniu za mnie kciuków i pochwała organizacji i logistyki
- wielka radość, gdy poprosiłam o organizację 2 zabaw dla młodzieży
- współpraca podwojona
- dobre słowo, nawet nie jedno.....
poświąteczne tulipanowe pozdrowienia. Nasze święta spędziliśmy w tym roku z rodziną... :) |
moja-enklawa29 marca 2016 09:10
OdpowiedzUsuńOj, to musiało być świetne rodzinne spotkanie! Stół tak ślicznie przystrojony! Pozdrawiam serdecznie
trochę z bloogerem namieszałam :) przepraszam...
Usuńi takie było, i ja pozdrawiam :)
UsuńJest moc - jest dobrze! :)
OdpowiedzUsuńładuję te bateryjki właśnie... :)
UsuńO pięknie, pięknie :) spotkania rodzinne bardzo lubię, bywają inspirujące
OdpowiedzUsuńbywają, chociaż tacy, którym się wszystko nie podoba tez są...
UsuńWspaniale że jest Moc- tak trzymać.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńto trzymam :)
UsuńNo jak na imprezie rodzinnej przydaje się głośnik i tuba to znaczy, że "trochę" tej rodzinki się zjechało ;)
OdpowiedzUsuń"trochę" głośno było... :)
Usuń