czyli wędrujemy do folderu zdjęć z jesiennego grzybobrania:
|
spacer po lesie bukowym sprawia prawdziwą przyjemność, piękne są te zakątki... |
- szósty- (jeszcze zimowy) tydzień 2016 roku
trochę borowikowych wspomnień zimowych
i borowiki przerobione na:
dodatek do dania obiadowego
|
Kotlet schabowy z tartymi buraczkami, marchewką na ciepło, ziemniakami z wody i borowikami w śmietanie |
BOROWIKI W ŚMIETANIE
porcja ugotowanych zamrożonych jesienią borowików:
podsmażamy na złoto, na łyżce palmy drobno posiekaną cebulkę, dorzucamy borowiki i zalewamy danie śmietaną. Doprawiamy ulubioną przyprawą do zup lub solą. Pieprzymy i dodajemy suszoną lub mrożoną (lub świeżą) łyżeczkę natki pietruszki. Gotujemy 4-5 minut na małym gazie.Mieszając, bo może się przypalić.
Spacery po lesie:
Jaki las piękny, świetlisty, i ile drzew pociętych przy drodze.
OdpowiedzUsuńA obiad znowu królewski !
:)
Usuńpocięte drewno na opał tzw. papierówka to u nas normalny widok. Kiedyś do wywózki przygotowywało się drzewo w lesie i te sztaple nie były widoczne. Teraz przygotowuje się je przy drogach i specjalny samochód podjeżdża i zabiera drewno do tartaku.
Obiad podobno schabowy to najprostszy obiad na świecie :)
Jadamy jednodaniowe obiady, albo mięso i sos, albo zupa i zawsze do tego ziemniaki...
Akurat te dodatki to skarby z lodówki :)
Łyżka buraczków ze słoika, który już kilka dni stał z lodówki, pół słoika marchewki podgrzanej w garnuszku i porcja ugotowanych zamrożonych jesienią borowików, podsmażona i zalana śmietaną. W końcu mam czas na to kolorowe podawanie obiadków. Polubili to wszyscy i często proszą: a ja będę miał nałożone?....
To wina telewizji! Tak piękne podawane jedzenie pokazują...
Uśmiecham się do Ciebie Kaczko
Schabowy prosty, ale wszystko razem już nie jest takie szybkie. A borowiki w śmietanie, no cud-miód, malina :)
UsuńI oczywiście uśmiecham się do Ciebie, Alis :)))
UsuńTaki obiad to rozumiem:)Och jak by tak już chociaż wiosna nosa wychyliła...
OdpowiedzUsuńTrochę tych składników na talerzu jest tutaj, ale w końcu nie samymi kartoflami człowiek żyje...
UsuńA my tu na tych naszych Kaszubach musimy mieć bulwy na obiad i czasem częściowo zastępuję je innymi warzywami...
o tym śniegu u Ciebie mówi się nawet u nas.....
Hej, już tak nie wzdychajcie do tej wiosny, bo ona mnie znowu w domu uwięzi, jak co roku ;) Pyłki :(
OdpowiedzUsuńAlis, dobre wspomnienia :) Jeszcze parę razy, a przyjadę na ten obiad, zobaczysz :)))
no proszę, każdemu co innego dane......
Usuńparę razy bedzie jeszcze, bo narobiłam tych zdjęć sporo, tak po prawdzie to właśnie na te zimowe wieczory...
tylko długo to trwało zanim zaczęłam je obrabiać....
Fajne było by zjeść obiad w większym gronie, co wcale nie rzadko się u nas zdarza.... :)
Wiadomo, schabowy to najprostszy obiad na świecie, a towarzystwo dla niego też musi być dobre....
jeszcze lubimy z zasmażaną kwaśną kapustą (mogłaby być z grzybami- o i pomysł mi podsunęłaś...... :)