Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
wtorek, 23 lutego 2016
Rzeczy, których zwykle mamy za dużo
wiem, długi ten tytuł !
nie potrafię tej myśli krócej przedstawić
no, nie potrafię i już!
Kubków zawsze miałam za dużo! Moja mama kupowała "kubek na każdą okazję", ale moje liczne przeprowadzki skłoniły mnie do tego, by nie chomikować w zasadzie niczego. Jedyny wyjątek: książki.
takich kubków pozbyłam się dawno, zmywarka dała im radę, zmatowiały i wyglądały jak brudne
OdpowiedzUsuńmoje faktycznie z tych późniejszych produkcji (bo u sąsiadki zrobiły to samo) przetrwały i musiałam znaleźć inny sposób eliminacji.
OdpowiedzUsuńMam za dużo szali :) kubków raczej na styk, bo lubię porcelanowe i gliniane, wciąż się tłuką
OdpowiedzUsuństłuczki naczyń to niestety codzienność, gdy je używa kilka osób
Usuńteż mi się tłuką, szczególnie talerze i talerzyki
Kubków zawsze miałam za dużo! Moja mama kupowała "kubek na każdą okazję", ale moje liczne przeprowadzki skłoniły mnie do tego, by nie chomikować w zasadzie niczego. Jedyny wyjątek: książki.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za takimi różnymi kubkami, a były okresy kiedy miałam kilka z różnych gatunków
Usuń