24.02 Renia o 7. 30 w najlepsze zażywała kąpieli, mocząc piórka w wodzie i czyszcząc się dziobem. Podeszłam do gniazda z nadzieją, że podejrzę jajka. Zaglądam, a tam w najlepsze siedzi sobie... kura. Czekam na powrót Reni, a ta gdy zobaczyła podstępną złodziejkę zaczęła w jej stronę syczeć i próbowała ją zgonić. Nic z tego, kura siedziała w najlepsze........ Postanowiłam poratować kaczkę i gniazdo, zgoniłam kwokę. Renia szczęśliwa zajęła swoje miejsce. Po jakimś czasie zajrzałam jeszcze raz, a tam nad Renią stały dwie kury i gdakały złośliwie. Jeszcze później przed kaczką siedzącą na gnieździe leżało jajko kurze.
Takie to są kury! Uwielbiają podkładać swoje jajka - jak jakieś kukułki! Dlatego jak moje kurki kwoczą, to je odseparowuję od reszty stada i na czas wysiadywania stają sie więżniarkami w skrzynkach po jabłkach!:-))
OdpowiedzUsuńDobrze, że piszesz. Dwa tygodnie temu kupiliśmy skrzynkę jabłek- ze skrzynką. Już ją oglądałam, na co może się przydać, a tu faktycznie dla kury :)
UsuńSpokojnego i wesołego wieczoru dla Was
O proszę... to ci kura :)
OdpowiedzUsuńwszystko należy do niej? myli się :)
UsuńNie wątpię :) w końcu Pani jest tylko jedna :) Tak powiedziała królowa Elżbieta, ale mogę się mylić :)
Usuńzawsze królowa jest tylko jedna!!!
Usuń( chociaż czasem do czasu)
Dobrze, że już nie ścinają głów... uff
UsuńBiedna Renia, nawet się wykąpać nie może w spokoju bo ją będą kury mobbingować :(
OdpowiedzUsuńA to zejście z gniazda to było to pierwsze, czy drugie dozwolone ustawą wysiadywania ?
Miłego dnia :)))
nie mam pojęcia, bo nie widziałam jej wcześniej.
Usuńsłońce sie u mnie uśmiecha :)
Wpadłąm z pozdrowieniami wiosennymi w sumie:):) tak ciepło:):)
OdpowiedzUsuńi wiosny przyniosłaś, => dziękuję z serducha całego
Usuń