Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
piątek, 10 lutego 2017
nieszczerość...
..usłyszałam gratulacje:
- słyszałam, że będziesz w moim "klubie"....
plotki to najszybsze wiadomości na świecie, tylko czy wszystkie gratulacje są szczere? niektórzy to pewnie z zazdrości...
Ja tam przyjmuje wszystkie gratulacje i komplementy za dobrą monetę. Najwyżej ktoś pomyśli o mnie, że jestem naiwna. Tym się nie przejmuję, bo i tak wiem, że naiwna jestem :) Kwa, kwa :)
z Tą babką dużo kiedyś mnie łączyło... takie prawdziwe sprawy życiowe (kot wlazł na najwyższą gałąź na drzewie- jej mąż pomógł mi go ratować- codzienność, normalność- spłuczkę w toalecie pomógł naprawić- znamy się od kiedyś!!! i jej zdanie było życzliwe. Ale już były te innne, i to o nich był ten post- ku pamięci....
Myślę,że nie zawsze jesteśmy w stanie zinterpretować intencje gratulującego, dlatego trzeba je przyjmować z całym dobrodziejstwem inwentarza.Choć przyznam się,że ja jestem wyczulona na intonację głosu i czasem zastanawiam się czy to czasami nie sarkazm( jeśli znam dobrze osobę i podejrzewam ją o nieszczerość)Nie muszę mówić,że tym "nicowaniem" dodatkowo komplikuję sobie życie. Pozdrawiam serdecznie
Jeżeli znasz osoby składające gratulacje,to mniej więcej wiesz ,jakie są ich intencje..Ale takie prawdziwe życzenia i radość z powodu czyjegoś sukcesu są naprawdę bardzo rzadkie...
Ja tam przyjmuje wszystkie gratulacje i komplementy za dobrą monetę. Najwyżej ktoś pomyśli o mnie, że jestem naiwna.
OdpowiedzUsuńTym się nie przejmuję, bo i tak wiem, że naiwna jestem :)
Kwa, kwa :)
z Tą babką dużo kiedyś mnie łączyło... takie prawdziwe sprawy życiowe (kot wlazł na najwyższą gałąź na drzewie- jej mąż pomógł mi go ratować- codzienność, normalność- spłuczkę w toalecie pomógł naprawić- znamy się od kiedyś!!! i jej zdanie było życzliwe. Ale już były te innne, i to o nich był ten post- ku pamięci....
UsuńBB- będzie następne pokolenie w Rodzinie...
Usuńze szczerych gratulacji się cieszę....
Myślę,że nie zawsze jesteśmy w stanie zinterpretować intencje gratulującego, dlatego trzeba je przyjmować z całym dobrodziejstwem inwentarza.Choć przyznam się,że ja jestem wyczulona na intonację głosu i czasem zastanawiam się czy to czasami nie sarkazm( jeśli znam dobrze osobę i podejrzewam ją o nieszczerość)Nie muszę mówić,że tym "nicowaniem" dodatkowo komplikuję sobie życie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńznasz się na Ludziach, potwierdzam, bardzo trafne spostrzeżenie :)
UsuńJeżeli znasz osoby składające gratulacje,to mniej więcej wiesz ,jakie są ich intencje..Ale takie prawdziwe życzenia i radość z powodu czyjegoś sukcesu są naprawdę bardzo rzadkie...
OdpowiedzUsuńbrawo, bardzo trafne spostrzeżenie :)
UsuńOj tam, takimi ludźmi najlepiej się nie przejmować i stronić od nich :*
OdpowiedzUsuńta "babka" akurat życzliwa była....
Usuńpoprzednia- była w szoku, że ktoś ją wpuścił w maliny z plotkami....
A czasem to nawet nie o to chodzi, czy ktos mówi szczerze czy nie szczerze - ot, plecie coś byleby pleść...
OdpowiedzUsuńlubię ludzi...
Usuńlubię rozmowy..
muszę być świadoma, ze niektórzy....
Niech się wstydzi ten kto fałszywie gratuluje. A może ci się tylko tak wydaje?
OdpowiedzUsuńa może..
Usuńmoże przesadzam...
Czasami to są "gratulacje" w stylu: "pięknie ci w tej nowej tuszy".
OdpowiedzUsuńfajnie mieć mądre porady na blogu. Mogłam na "TO" nie wpaść sama, a tak sobie to przemyslę...
Usuń:)
Nie zastanawiam się nad szczerością innych osób. Czy to komplementy, czy krytyka, jednakowo do tego podchodzę.
OdpowiedzUsuń