- można złamać nogę, rękę, naszym pęknięcie czaszki się przytrafia...
- można mieć mało gipsu? to przywieźć ze szpitala szynę gipsową na kostce można
- mało piasku ktoś ma? to trafi na ciężarówkę wywróconą na polnej drodze
ps środowego wieczora:
- i ... jest w dalszym ciągu- sąsiad nogę pokaleczył piłą spalinową, smutne wieści codziennie...
I kłopot goni kłopot, ale między nimi na szczęście zdarzaja sie chwile usmiechu, ot tak - z byle czego. Albo czyjeś ciepęł słowa, czyjeś serdeczne spojrzenie...Wtedy ta jesień znowu nabiera jakichś barw a człowiek ma siły aby przeżyć kolejny dzień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie Alis z oparów gęstej jak wata mgły podkarpackiej !:-))
i między nimi takie ciepłe i sympatyczne komentarze, spokojniejszy człowiek od razu...
Usuń:)
na Kaszubach już mrozi, minus 4 na termometrze....
U mnie też całe stada kłopotów. Trzymaj się Alis ! Już niedługo, za kilka miesięcy, znowu będzie wiosna :)))
OdpowiedzUsuńmyślisz, że to jesień spowalnia reakcje i problemy przynosi?....
UsuńOjej, współczuję Alis, byle szybko do zdrowia... wróć :*
OdpowiedzUsuńgips ma na nodze Młoda, Mama na chirurgi gości, a jeszcze wieści są, że sąsiad nogę poharatał piłą spalinową....
Usuńco dzień to kolejny kłopot dobiega....ehhh