*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





środa, 14 września 2016

od czasu do czasu...

mam odrobinę szczęścia...


... groźnie było, stanęłam na drodze psu sąsiada pilnującemu swojego skarbu- zagryzionej kury

nie wiem jak, ale udało mi się wycofać......

wiem, że krótko, ale nawał jesiennych obowiązków mam...

7 komentarzy:

  1. No to duże szczęście miałaś Alis psina opętana rządzą krwi potrafi być agresywnUfffffff... ważne że jesteś cała.Całuski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem, jestem

      chcociaż siwy włos mi pewnie przybył niejeden....

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Można nazwać to pechem, jeżeli chodzi o natrafienie na tego psa, ale z drugiej strony masz szczęście, że pies nic Tobie nie zrobił ;) Pozdrawiam.

      Usuń
    2. sama sobie się dziwię: po jaką cholerę tam polazłam???

      Usuń
  3. A ja uważam, że to nie jest pech, że Cię pis sąsiada nie potraktował jak kurę, ale szczęście :) Coś jakoś ostatnio kury (i kaczki :( nie mają szczęści, a to lis, a to pies... Uważaj, na siebie Alis !
    Kwa, kwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tak już to w naturze bywa, że drapieżniki dręczą słabszych

      ... miałam sporo szczęścia, jestem świadoma niebezpiecznej przygody... eh.

      Usuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...