*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





piątek, 8 maja 2015

jak wyrobić w sobie nawyk......6

próbuję, mobilizuję siebie i nie tylko....


zakluczyć za sobą drzwi ....
 próby- nowy miesiąc od nowa?

gdy moja motywacja zaczęła topnieć w szybkim tempie, trafiłam na blogu Plasterek Cytryny na post:

Jak zacząć dbać o swoją kondycję fizyczną

" Jeśli więc masz ochotę zrobić coś dla siebie, ale mimo wszystko widzisz jakieś „ale”, jak właśnie brak czasu/pieniędzy/możliwości, to zdecydowanie powiedz tym alom „pa pa” i zacznij to robić od podstaw, na swoich zasadach. Nie od razu Rzym zbudowano, więc i Ty nie musisz od razu kupować stroju sportowego, specjalnych przyrządów i płacić kupę kasy za zajęcia z trenerem. Twoje zdrowie i radość Ci to wynagrodzą, a z czasem może być przecież tylko lepiej ;) "
 Czasem blogowe posty też potrafią zmobilizować.
  1. zimno, deszczowo, mokro, wyjście 10 minutowe wtorek (28.04)
  2. umówione wyjście na spacer, po spacerze babskie spotkanie było (29.04)
  3. prognoza: nikogo chętnego na horyzoncie nie widać. Efekt? Dzwonek do drzwi i z czwórką fajnych Ludzi byłam. Przynieśliśmy czerwonego tulipana z leśnego spaceru (30.04)
  4. na siłownię dojechali 2 autami goście na wieczornego drinka. Zdążyliśmy wyjść wcześniej więc musieli nas poszukać (01.05)
  5. sobotni wyjazd na koncert, wesoło było (02.05)
  6. niedziela świątecznie, całe popołudnie spacerowo i wieczorne wyjście też zaliczone. (03.05)
  7. majowy wyjazd rowerami, potem jeszcze na spacerze 30 minut (04.05)
  8. deszcz przestał padać, więc wyjście na pół godziny bardzo udane,  (05.04)
  9.  byliśmy na siłowni ok 20 minut (06.05)
  10.  sama poszłam na krótki spacer, zachmurzone niebo wyglądało pięknie. W pewnym momencie zaczęła pojawiać się tęcza........... mogłam pomyśleć, zastanowić się... budować nawyk?  (07.04), 
byłam sama i tęcza....... cudowne uczucie...

wyzwanie dotyczyło wyrobienia nowego nawyku w 21 dni

8 komentarzy:

  1. Orbitrek Drugiej stoi,może czas się z nim zaprzyjaźnić?Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezwykła tęcza... dajesz radę i niedługo będziesz śmigać sama ze sobą, co nie znaczy, że z towarzystwem będzie gorzej :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciężko to przychodzi, co drugi dzień byłyby inne sprawy w czasie wyjścia, ale staram się :)

      Usuń
  3. Jest dobrze Alis :) A w takich okolicznościach przyrody nawet wspaniale. Trzeba było pobiec tam gdzie tęcza się zaczyna, bo tam podobno garniec złota zakopany, a Ty byś zaliczyła jeszcze bieg na przełaj :) Szczerze podziwiam, bo ja ciągle rozważam "ale" :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alom powiedz papa, to mnie urzekło w tym tekście

      :)
      początek tęczy? fajnie by było

      Usuń
  4. dobrze Ci idzie... w przeciwieństwie do mnie, ja nadal szukam wymówek ;)))

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...