Co tam kochanie masz na śniadanie?
Z radością trafiłam na blogu Sznupków na
post : Co tam kochanie masz na śniadanie?
Postanowiłam również dla siebie przygotować taki fotograficzny pamiętnik 30 śniadań.
Może po tym eksperymencie nasze śniadania będą zdrowsze ???
Podpatrzone, sfotografowane i zjedzone śniadania, pozostały po nich tylko wspomnienia :)
Wnioski po trzecim tygodniu:
- nie było to takie proste jak się wydawało, nie zrobiłam zdjęć w niedziele
-
zajmowało więcej czasu, niż to się wydawało mi na początku ( taka
forma niby zabawy, ale...., właśnie, jeśli chciałam zrobić lepsze
zdjęcia wymagało to już więcej zachodu i przygotowania. Czasu potrzebowałam także na obróbkę zdjęć na bloga.
- największym problemem było światło dzienne i wciąż te same naczynia....
- kusiło mnie żeby przerwać i zakończyć, ale ...... nie oto chodziło, zdjęcia miały być taką wytyczną dla mnie......
-
i powtarzając za komentarzem Róży: prawdziwy maraton to będzie jak
śniadanie będziesz jadła na obiad i kolację :)), powinnam była nazwać to
zabawą :)
- nie wszystkie śniadania były moje, ale smakowały pysznie
Śniadanie 19 było dla mnie największym zaskoczeniem i zmobilizowałam się do dokończenia pomysłu. Wykonanie napisu moje, kanapek najlepszej z
Cu. i
sis.
dzień 30
|
owsianka, bułka z serem i domowym dżemem z czarnej porzeczki
|
dzień 29
|
kiełbasa biała, kanapki z masłem, kakao
|
dzień 28- drugie śniadanie
|
na gorąco :)
|
dzień 28
|
pierś kurczaka z ananasem, bułka
|
dzień 27
|
cienkie parówki z ketchupem i bułka z masłem
|
dzień 26
|
owsianka z rodzynkami i miodem, bułka z serem
|
dzień 25
|
owsianka, bułka z twarożkiem i bułka z szynką (w pomidorkach ukryty drobno posiekany czosnek)
|
dzień 24
|
na niedzielne śniadanie
|
dzień 23
|
sobotnia jajecznica z boczkiem
|
dzień 22
|
tosty z twarogiem
|
dzień 21
|
w kolejności układania górnych warstw, sałata, kiełbasa szynkowa, ogórek, pomidorek,
efekt: na końcu wszystkie wyglądały tak, jak ta na górze po prawej stronie
|
dzień 20
|
owsianka z rodzynkami i cynamonem, tosty z miodem
|
dzień 19
|
to śniadanie było prawdziwym zaskoczeniem, przygotowane wieczorem
dzień wcześniej, zakryte folią i opatrzone napisem. Prawdziwa piękna
niespodzianka przygotowana dla tych, którzy najwcześniej wstają. Tyle
serca w włożonego w przygotowanie kanapek mało kto ma okazję posmakować
;), więc nie
mogłam ich pominąć w zestawieniu.
|
dzień 18
|
kasza jaglana z mlekiem i tosty z białym serem i szczypiorkiem, w kubku ulubiona ostatnio kawa zbożowa (czy pija ktoś INKĘ?)
|
dzień 17
|
zdjęcie kiepskiej jakości, ale jak pięknie sfotografować jajecznicę z boczkiem... i zupę mleczną z kaszą.....
|
dzień 16
|
płatki owsiane z rodzynkami i cynamonem, kanapki z rybą wędzoną i bazylią
|
dzień 15
|
zupa mleczna z kaszą jaglaną, chleb z pieczenią drobiową, twaróg i pomidorki koktajlowe
|
Post śniadaniowy maraton II
Już teraz brak mi słów! Idę coś zjeść! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńdla Was równie ciepłe i wesołe pozdrowienia :)
UsuńU Was Wojtek też pyszności przyrządza, tylko jakąś sesję mu zaplanuj :)
To prawda - ma chłopak talent! Jak znajdziemy chwilę to coś wrzucimy ;) Ps. byliśmy w weekend na wsi; zgodnie z Twoją radą chcieliśmy zrobić kolejną fotkę przez okno - tym razem miała być zima. Niestety zimy u nas nie ma. A fotka wyszła ponura i pochmurna :( Przydałoby się trochę śniegu! Miłego wieczoru!
Usuńoh zdjęcie śniegu można czasem zrobić jeszcze w maju, a czasem i w następnym listopadzie. Cieszę się, że pomysł wam się spodobał i pamiętacie o nim.
Usuń:)
A ja wyobrażam sobie jak duzo pracy kosztowało Cię to wszystko! No bo naprawdę cięzko codziennie wymyslić cos nowego na śniadanie. ładnie to podac, pokazac, sfotografować. Patrząc jednak na to, co jecie myslę, ze zdrową i urozmaiconą macie dietę. A na dodatek wszystko jest tak ładne i apetyczne!:-))
OdpowiedzUsuńw zasadzie to zwykłe kanapki, zupy mleczne i owsianki od niedawana niestety. Ale mogę potwierdzić: lżejsza dieta, i nie głodnieje tak szybko człowiek :)
Usuńdziękuję za miłe słowa :)
Podziwiam za wytrwałość :))
OdpowiedzUsuńjak dla mnie najlepsze pierwsze - owsianka z rodzynkami i tosty z modem - mniaaaam :)
jeszcze 10 dni muszę zaliczyć, jeszcze nie wytrwałam, ale trzymaj kciuki, bo zaczęłam przeginać i robię częściej je na wygląd ( a to mi czas zabiera) (ale nie narzekam, bo mogę zimą sobie na to pozwolić, porostu wstaję wcześniej i mam pół godziny w zapasie :)))
Usuńja piję, ja! Czasami, ale piję :) dobrze, że mi przypomniałaś, jutro się napiję :) kanapki niespodzianka... mniam
OdpowiedzUsuńtaką zalana goracą woda czy gotowaną z fusami jak kiedyś. Chyba przyniosę jakąś na próbę, bo nie pamiętam już smaku........
Usuńmam jedynie instant
Usuńale przywiozę sobie taką z fusami :)
Inka kiedyś znienawidzona, a dziś nawet chętnie - jeśli ktoś poczęstuje :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam zupy mleczne. U mnie Jedynak od urodzenia uczulony na mleko, więc mleczne wyszły z obiegu i już nie wróciły. Na wczasach zawsze chętnie po nie sięgam.
Ale się zaparłaś Alis :))) Będzie pamiątka jeśli zdjęcia trafią do albumu :)
Miłego dnia,
zaparłam piszesz :)
UsuńWspierasz mnie pięknie komentując, muszę wytrwać !!!
:)))
:)))
UsuńUściski