*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





sobota, 9 sierpnia 2014

zbyt blisko

może nie zbyt, ale za blisko mieszkają.
Dotyczy to części sąsiadów, tych, którzy muszą wszystko widzieć i wiedzieć.
Zdarza się czasami, że informują nas o czymś, o czym ich nie informowaliśmy, ale rozmawialiśmy na ten temat na podwórku. Jak się ustrzec, jak bronić?
Machnęłam ręką, nie mam siły z tym walczyć.

Ale z kim usiąść, zjeść pomidory i wypić piwko, z kim pogadać o życiu?
Sąsiad nie musi być doskonały, to stosunki mają być dobrosąsiedzkie :) 






Dobrosąsiedzkie stosunki Drukuj
Spotykają się pod blokiem trzy sąsiadki. Patrzą, a na trawie leży nagi mężczyzna. Twarz ma przykrytą gazetą.
– To nie mój mąż – mówi jedna z nich.
– Tak. To nie twój mąż – potwierdza druga.
– To nikt z naszego bloku! – dodaje trzecia.

żart z tej strony

9 komentarzy:

  1. Dowcip przedni :) mam nadzieję, że czujesz się lepiej i Twoi bliscy również

    a sąsiedzi? ech, niec się 'walą', że tak nieładnie napiszę

    kiss miła

    OdpowiedzUsuń
  2. gorzka czekolada, nifuroksazyd, rosołek, płatki ryżowe, paluszki, i coca cola, gdy już poczuli się lepiej- czynią dobro....
    a sąsiedzi? moich przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza ( nie napiszę dosadnie, bo to nie cenzuralne co sąsiad mówi o sąsiadce :))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Pani Sąsiadka nie jest zła- tylko bardzo ciekawa :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to pierwszy stopień do piekła :PP

      Usuń
    2. tak, ale gdy nas nie ma potrafi opowiedzieć ze szczegółami, co się działo :)))

      Usuń
  4. Jeśli chodzi o sąsiadów to jest takie powiedzenie:" chcesz mieć sąsiada dobrego to trzymaj się z dala od niego".

    ..ale od czasu do czasu spotkać się trzeba, bo dobry sąsiad to skarb, domostwa, podczas niepobecnosci przypilnuje a i cukru jest od kogo pożyczyć ;))

    to teraz ja Ci opowiem o sąsiadach (kawał)

    spotyka się dwóch sąsiadów:
    -a wiesz Józek, Moja jutro do sanatorium jedzie! ...zakupów to mi zrobiła tyle, że w lodówce się nie mieści - ona chyba głupia jest jak myśli, że ja będę sobie gotował!!!

    - Ty - odpowiada Józek- ale Moja też jutro do sanatorium jedzie a prezerwatyw to nakupowała tyle, ze ledwo się w torbie zmieściły...ona chyba głupia jest jak myśli, że ja będę do niej przyjeżdżał!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ona głupia nie jest, on nie ma do niej przyjeżdżać. !!!

    Drzew nie wozi się do lasu.Moi nie są źli, tylko czasem ja ustępuję, a czasem oni :)
    Kiedy to zrozumiałam, zaczęliśmy się dogadywać, chociaż czasem się zirytuję- jak tym postem. Ogólnie są w porządku i mogę liczyć na ich pomoc, kiedy jej potrzebujemy :) Też staram się pomóc, kiedy mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no oczywista oczywistość ;))))

    ja się raczej dystansuję...chociaż gdy potrzeba, zawsze służę pomocą :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...