usłyszałam komentarze o pewnej Dziewczynie, niepochlebne.....
Już miałam, wziąć Ją w obronę, sprostować, pochwalić, że kiedyś nawet o tym nie wiedząc bardzo mi pomogła.
Ale zatrzymałam się w pół zdania....... widząc zapał w oczach mówiącego, zwątpiłam. Przecież moja obrona spowoduje tylko większe ataki, gorsze słowa, mocniejsze zacietrzewienie.
Dyskretnie zmieniłam temat, przykre wrażenie pozostało.
w takich wypadkach zawsze się obawiam, że następna do zaatakowania będę ja
OdpowiedzUsuńdo ataku moze nie, ale do "oplotkowania" na pewno tak...
Usuńz deszczowych Kaszub pozdrawiam :)
I bardzo dobrze zrobiłaś. Staram się ucinać każde rozmowy o kimś, kogo nie ma, bo jeśli o tej osobie ktoś plotkuje, to później to samo będzie ze mną. Z takimi osobami nie zawieram głębszych znajomości i unikam ich. Tylko...co najgorsze, tych osób do rozmowy mam coraz mniej. :(
OdpowiedzUsuńno wszyscy nie są chyba źli? bo się załamię.........
UsuńOni wszyscy zapewne nie są źli, tylko nieświadomi... ;)
UsuńA zrobiłaś dobrze, bo rzeczywiście nie warto okazywać wsparcia dziewczynie poprzez takich ludzi, bo nie dojdzie. Czasem wystarczy powiedzieć "Dzień dobry" mijając na ulicy czy w sklepie i serdecznie się uśmiechnąć. Sama wiedza, że nie wszyscy są przeciw już wystarczy, by stać się silniejszym. Tak na poczatek, tyle wystarczy. Nie zawsze można pomóc inaczej, ale gdyby ludzie tylko do tego się stosowali, świat byłby inny. No, ale niektórzy wolą komuś "nagadać", zamiast wesprzeć choćby tylko uśmiechem. I bardzo szybko oceniają... A zasada "mów zawsze tylko o sobie" nie boli. Pozostaje jeszcze kwestia fałszywego uśmiechu, ale to już odrębny temat. Przepraszam za to gadulstwo na Twoim wątku. :)
Usuńdobrze się "Cię" czyta. Zawsze to lepiej poznać jeszcze czyjeś zdanie i spojrzeć na sprawe z innej strony...
Usuńpozdrowienia wesołe....
przykre są takie sytuacje.... :(
OdpowiedzUsuńa tak bardzo ludzkie..........
UsuńCzasem ludzie są jak taki chaber bez błękitu ;(((
OdpowiedzUsuńPodobno dobro, jak i zło, powraca do człowieka, więc pewnie nie wiedzą, że lepiej czynić dobro ;-/
Najserdeczniejsze uściski posyłam do Ciebie na Kaszuby Alis :)
I dla Ciebie serdeczne uśmiechy posyłam, muszę coś kaczego przygotować.... :)
Usuńbardzo sprytne posunięcie z tą zmianą tematu :) - ja unikam jak ognia takich "dyskusji" o nieobecnych i zawsze w takiej sytuacji zastanawiam się co mówią o mnie gdy mnie nie ma?
OdpowiedzUsuńjestem świadoma plotkowania, nie unikniemy go. Wiem, że dziewczyna nie może się bronić, ma problemy i żeby jej pomóc to nie ma chętnych. :)
UsuńW mojej wsi kobity często mnie zapraszaja do plotkowania i ciągną za język. Przyznają, że o mnie też mówią, ale zawsze w samych superlatywach. :D Nie daję się ciągnąć za język i grzecznie wymiguję się od plotek brakiem czasu. Czasem mówię wprost, że nie lubię mówić o nieobecnych i już, ale nie zastanawiam się, co mówią o mnie, nie warto. Jak to ujął Opania, "zwisa mi to kalafiorem". :D
Usuńech, nie lubię takich momentów... ludzie koniecznie potrzebują wylewać swoje frustracje w taki sposób. Krzywdzą, bo tak im pasuje wpisać w obrazek daną osobę. Sami pozostawiają wiele do życzenia swoim zachowaniem :*
OdpowiedzUsuń