Poszkodowana kaczka czuje się o wiele lepiej, kuśtykając podchodzi do wody, i do koryta też daje radę. Całkowite odosobnienie i miska z wodą dobrze jej posłużyły. Ślicznie dziękuję za pożyteczne rady. Przydały się. Być może kaczka okaże się kaczorkiem... ale na to trzeba jeszcze poczekać.
Radę wklejam, może ktoś zajrzy i się przyda. Sama nie wpadłam, aby szukać podpowiedzi. Tym bardziej dziękuję BB-Kaczko. Piękne uśmiechy i kwa-kwa.
......Zostaw kaczkę w spokoju, nie przeszkadzaj jej, jak najmniej ja stresuj i pozwól jak najwięcej przebywać na wodzie. W wodzie nogi nie sa tak obciążone i szybko wszystkie urazy się regenerują. Po 3 tygodniach , nawet jeśli noga jest złamana, wszystko powinno byc ok. Ważne tylko by miała stały dostęp do pokarmu bez koniecznoćci chodzenia z wody, więc karme wykładaj tuz przy brzegu.
Problem może byc jednak, jesli ta kaczka niesie i bedzie chciała to robic nadal. Jesli jest z innymi mandarynkami, to kontuzja może być wynikiem walki o miejsce do gniazdowania.
I jescze jedno, w rekonwalescencji bardzo pomagaja pokarmy bogate w wapń i białko, np surowa ryba ( najlepiej małe rybki, w całości), ślimaki, suszone krewetki.
Kaczka na Kaczkę zawsze może liczyć, bo kaczka kaczce kaczką :) Fajnie, że są nowe udogodnienia w posiadłości drobiu :)
OdpowiedzUsuńUściśnień krocie ślę i kwa, kwa :)
Zmiany. Mnie zawsze cieszą takie zmiany. Życzę zdrówka dla kaczusi :)
OdpowiedzUsuńŚwietna porada :)