jak wyrobić w sobie nawyk..... 2
jak wyrobić w sobie nawyk......1
próbuję, mobilizuję siebie i nie tylko....
zakluczyć za sobą drzwi ....
- zbijanie gorączki, wyjście niemożliwe (19.03)
- półgodzinny, pełen niepokoju, wyjazd na drogę (20.03)
- podwórkowo (21..03)
- takie grypy, że tylko w domu siedzieć... (22.03)
- smutno żegnać znajomą (23.03)
- nie ma jak u Mamy... (24.03)
- wieczorne wyjście....., drzwi zakluczone (25.03)
- wiosenny deszczyk, spacer króciutki, ale rozmowa sympatyczna (26.03)
- spotkanie z fajnymi Ludźmi(27.03)- rozejrzyj się, pomyśl- macie fajnych, sympatycznych, życzliwych Znajomych w pobliżu?
- dziś wyjścia nie ma. MY Mamy GOŚCI. Sympatycznych, ulubionych. Prawdziwi Ludzie SĄ. Rozmawiają, pomyślą, życzliwie doradzą !!!
To dobrze, że prawdziwi ludzie SĄ :) Udanego dnia Alis.
OdpowiedzUsuńdeszczowa niedziela dziś.....
Usuńu nas niedziela byłą piękna słoneczna, a leje od wieczora. Nie szkodzi, niech kwiatki podlewa :)
UsuńBradzo lubiłam zamiatać taką miotłą chodnik wokół domu i wszystkie inne ścieżki :) zdrowia dla Ciebie i samych przyjemności z przyjaciółmi :)
OdpowiedzUsuńteż zamiatałam często taką miotłą... :)
Usuń