Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
czwartek, 2 października 2014
"Nie miałyście dzieciństwa, Czasów wojny dzieci,"
Byliśmy w kinie.
Chwilami cisza była tak wielka, że aż namacalna.
Im więcej czytam recenzji, tym mniej mam odwagi aby obejrzeć. I nie dlatego że wciska w fotel, choć to byłoby dla mnie trudne przeżycie. Mam obawy, że właśnie to uwspółcześnienie, holiłódzkość i "kupowanie" młodego współczesnego widza erotyzmem, - zabija autentyczność przekazu. Jeśli ma to być tylko opowieść dziejąca się w scenerii Powstania to zastanawiam się jak to ma sens. Tamci młodzi ludzie - jak napisano w recenzji, byli inni niż współcześni młodzi ludzie - dla mnie wartością byłoby pokazanie właśnie tej INNOŚCI. Może kiedyś, ktoś zrobi taki film. Na razie ważne, że w ogóle robi się film -y o Powstaniu, Uściski BB
Wiem trudno stawiać temu czoło, gdy dotyczy to nas w sposób szczególny. Nie ma tu dobrych rozwiązań, są rozwiązania indywidualne. Zgadzam się ze zdaniem ostatnim, robi się filmy, jest to ważny etap. Jeśli nikt nie będzie przypominał o ICH losach, to co?
Alicjo, mój Dziadek przed wojną służył w Wojsku Polskim, a w czasie wojny był na pierwszej linii frontu - jako ułan przeciwko niemieckim Tygrysom - mam więc pojecie!!!
Do kina, na "Miasto 44" pójdę! Widziałam zajawki...są bardzo realistyczne. Recenzji nie czytałam...
Im więcej czytam recenzji, tym mniej mam odwagi aby obejrzeć. I nie dlatego że wciska w fotel, choć to byłoby dla mnie trudne przeżycie. Mam obawy, że właśnie to uwspółcześnienie, holiłódzkość i "kupowanie" młodego współczesnego widza erotyzmem, - zabija autentyczność przekazu. Jeśli ma to być tylko opowieść dziejąca się w scenerii Powstania to zastanawiam się jak to ma sens. Tamci młodzi ludzie - jak napisano w recenzji, byli inni niż współcześni młodzi ludzie - dla mnie wartością byłoby pokazanie właśnie tej INNOŚCI. Może kiedyś, ktoś zrobi taki film. Na razie ważne, że w ogóle robi się film -y o Powstaniu, Uściski BB
OdpowiedzUsuńWiem trudno stawiać temu czoło, gdy dotyczy to nas w sposób szczególny. Nie ma tu dobrych rozwiązań, są rozwiązania indywidualne. Zgadzam się ze zdaniem ostatnim, robi się filmy, jest to ważny etap. Jeśli nikt nie będzie przypominał o ICH losach, to co?
UsuńAlicjo, mój Dziadek przed wojną służył w Wojsku Polskim, a w czasie wojny był na pierwszej linii frontu - jako ułan przeciwko niemieckim Tygrysom - mam więc pojecie!!!
OdpowiedzUsuńDo kina, na "Miasto 44" pójdę! Widziałam zajawki...są bardzo realistyczne. Recenzji nie czytałam...
tak czasy nie tak odległe niestety, przypominać trzeba...
Usuń:)
Może znajdę czas w przyszłym tygodniu i pójdę :) dziękuję za przypomnienie
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu uda mi się kino zaliczyć. Teraz pewnie kolej z dzieciakami będzie :)
UsuńA ja chyba na ten moment nie mam siły na takie doznania :( Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńodpuść, jeszcze będą okazje aby go obejrzeć :)
Usuń