*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





poniedziałek, 10 kwietnia 2017

kiszona kapusta z burakami

 Apetyczne opisy prostych dań na blogu Kresowa Zagroda zachęcają do prób:
 Kolejny, nie wiem już który wielki słój kapusty wespół z burakami, zakiszony do schrupania. Lubię tę mieszankę, bo czerwony kolor działa mi na apetyt, wiadomo.
Postanowiłam spróbować, testy za siedem lub 10 dni.

kapusta, burak, przegotowana woda z solą
kiszenie kapusty z burakiem
witam

czy napisałabyś jeszcze w jaki sposób kisisz teraz kapustę z burakami? Chciałabym spróbować taką słoikową ilość zakisić

pozdrawiam Ala

Bierzemy odpowiedni słój z zakrętką, wielkości, jaką sobie życzymy. Kroimy kapustę na 0,5-1 cm grubo, w takie plastry. Dobrze się kiszą w tej postaci i służą potem do chrupania przy obiedzie, lub jakimś daniu, nie trzeba robić z niej surówki. Obrać i pokroić w plastry nie za grube czerwone buraczki. Kilka co najmniej. Rzecz zależy od wielkości słoja, ale i własnej chęci. Mieszamy z kapustą i upychamy w słoju. Zalewamy przegotowaną wystudzoną wodą z solą, w ilości 1 łyżka soli na 1 litr wody. Zakręcamy sloik, stawiamy w kuchni, w cieple i czekamy jakiś tydzień (kiszenie różny ma przebieg, zależny od temperatury w domu). Po tygodniu już się przeważnie nadaje do jedzenia. Wyjadamy kapustę z burakami, a wodę oczywiście wypijamy! Samo zdrowie.
Odpowiedz

Odpowiedzi





  1. próbuję, zdecydowanie.....
    mam spory słoik
    ślicznie dziękuję za pomoc

    (z tego opisu ślinka cieknie.....)

6 komentarzy:

  1. Nie znałam :) CHętnie spróbuję, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekamy, zeby posmakować :) Narazie kapusta się nie odbarwia, tylko woda z solą w kolorze buraczkowym :)

      Usuń
    2. Widziałam, że zapytałaś na Kresowej Zagrodzie o to ubijanie kapusty, ciekawe jaka powinna być, bo ja tyle co do wciskania w słoik trochę ubiłam.

      Usuń
  2. U nas w ten sposób postępuje się z malutkimi, niewykształconymi kapustkami, zebranymi z pola, oprócz powyższych składników dodaje się czosnek i kminek; a taka kiszonka nazywa się: krężałki:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, dziękuję za podpowiedzi. Jesli się uda, to spróbuję i Twoimi dodatkami :)

      Usuń
  3. No to chyba spróbuję i zrobię :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...