Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
Może to jest okazja do przyjrzenia się swojemu dobru :))) Ja też myślę, że macie dobrze, w stałym kontakcie z przyrodą, stworzeniami bożymi, z kobitkami na babskie wieczory, z grami stołowymi w zimowe wieczory, z takimi dobrodziejstwami pakowanymi w słoiki... A że się narobić przy tym trzeba, no cóż, dobrych ludzi robota lubi :)
Wielu dobrych chwil i dobrych ludzi wokół Alis życzę Ci prosto z serca :)))
niesamowicie to miłe, co piszesz BB. Od kiedy zrozumiałam, że "mam" tyle rzeczy o których ludzie marzą, zaczęłam o codzienności myśleć inaczej. A sprawiły to z pozoru błahe zdania, sióstr, koleżanek, znajomych: ale u Was fajne, ale u Was ruch, tu ciągle coś się dzieje. I goście wcale nie chcieli wracać do domów. Trochę to trwało zanim zrozumiałam w czym rzecz. Ale gdy już mnie olśniło, że to moja codzienność- to cieszy mnie ona niesamowicie....
A z taką radością w parze idzie wdzięczność, a wdzięczność to bilet do szczęścia :))) Uściśnień krocie ślę też do kurnika i młodych kurek. A jajka cudowności świeżutkie :) Kwa, kwa...
że też tak uważam ;)
OdpowiedzUsuńhaha- czasem odpowiadam, tak wiem, ze mam dobrze :)
UsuńTo samo chciałam napisać co Agatek ;) :) wiec sie tylko dopisuje ;)
UsuńTo samo chciałam napisać co Agatek ;) :) wiec sie tylko dopisuje ;)
UsuńMoże: "bardzo się staramy" :). Bo żeby mieć dobrze to trzeba się postarać :)
OdpowiedzUsuństaramy się bardzo, masz rację, czas to podkreślić....
Usuń:)
Może to jest okazja do przyjrzenia się swojemu dobru :))) Ja też myślę, że macie dobrze, w stałym kontakcie z przyrodą, stworzeniami bożymi, z kobitkami na babskie wieczory, z grami stołowymi w zimowe wieczory, z takimi dobrodziejstwami pakowanymi w słoiki... A że się narobić przy tym trzeba, no cóż, dobrych ludzi robota lubi :)
OdpowiedzUsuńWielu dobrych chwil i dobrych ludzi wokół Alis życzę Ci prosto z serca :)))
niesamowicie to miłe, co piszesz BB. Od kiedy zrozumiałam, że "mam" tyle rzeczy o których ludzie marzą, zaczęłam o codzienności myśleć inaczej. A sprawiły to z pozoru błahe zdania, sióstr, koleżanek, znajomych: ale u Was fajne, ale u Was ruch, tu ciągle coś się dzieje. I goście wcale nie chcieli wracać do domów. Trochę to trwało zanim zrozumiałam w czym rzecz. Ale gdy już mnie olśniło, że to moja codzienność- to cieszy mnie ona niesamowicie....
UsuńA z taką radością w parze idzie wdzięczność, a wdzięczność to bilet do szczęścia :)))
UsuńUściśnień krocie ślę też do kurnika i młodych kurek. A jajka cudowności świeżutkie :)
Kwa, kwa...
Jesteś niesamowita Kaczko, dziękuję -(blogom)-, że Cię spotkałam :D
Usuń