Założyłam konto, aby móc komentować ciekawe posty na blogach.
A gdy już miałam własne miejsce w tej wielkiej sieci, napisałam pierwsze teksty.
Trochę trwało zanim nauczyłam się obsługi bloggera. To dlatego, gdy napotykam prośby o pomoc związane z blogiem zawsze staram się podpowiedzieć co wiem.
Dwa lata temu wzięłam udział w candy u Zołzy z PeGeeRu .
13.12.2011 r. (czyli 2 lata temu) Przystojny Los uśmiechnął się i prześliczne papierowe bombki trafiły do mnie. Do dziś wszyscy je podziwiają, taka zręczna i piękna praca.
Blog stał się takim fajnym miejscem na ważne rzeczy: teksty, które mnie poruszyły, linki do ciekawych blogów, linki do miejsc w których można szybko znaleźć podpowiedź jak coś zrobić. Na początku mogłam jeszcze posłuchać ulubionych piosenek, które miałam ustawione w darmowym wtedy odtwarzaczu muzyki na blogach. (Oczywiście również ulubionej piosenki zespołu Smokie:
od której blog wziął swoją nazwę :)))
Posty pojawiały się od czasu do czasu, lecz któregoś dnia blog wymknął się ze świata internetu i na pisanie osobistych tekstów, jako prawdziwa Alis nie starczyło mi już odwagi. Polubiłam jednak to moje miejsce i służy mi teraz jako podręczny zbiór "linków pomocnych" , zaglądania w ulubione miejsca w sieci i komentowania ciekawych tekstów na blogach, bo całkowitym anonimem być nie lubię. Jest mi bardzo miło, gdy zaglądacie i zostawiacie wiadomości. Polubiłam te internetowe sms-y.
Od czasu do czasu biorę udział w zabawie, gdy ktoś z moich ulubionych miejsc taką przygotuje.
I zorganizowała zabawę Jarecka w Deszczowym Domu. 06.12.2013 r. z pomiędzy policzonych przez Jarecką karteczek, Czwórka swoimi rączkami wylosowała mój komentarz. I jak tu nie wierzyć w życie własne bloga, który ciągle przypomina mi, aby go nie zaniedbywać i nie kasować czasami :)
Alis! Jesteś szczęściarą :))) ...dalszych owocnych i wygranych Candy życzę :)
OdpowiedzUsuńDobrym ludziom przytrafiają się dobre rzeczy.
Dzięki za dobre słowo- dobra kobieto :)
UsuńNie kasuj, nie, ja tu zaglądam i zawsze mi smutno jak mi ktoś z nika z zasięgu wzroku :*
OdpowiedzUsuńbuziak
Twój blog jest z grona najwyższej półki, zaglądam tak często jak tylko mogę - nie zniknę :)
UsuńAlisi i wzajemnie :*
Usuńjestem już w takim okresie życia, że szybko się wzruszam :* ściskam
Też do Ciebie zajrzałam :-) Masz pięknego bloga a jak zobaczyłam tak dobrze mi znaną okładkę płyty Zbigniewa Preisnera byłam w totalnym szoku. To jedna z najczęściej odtwarzanych u mnie płyt obok Bajmu, Grechuty czy Bajora.
OdpowiedzUsuńU ciebie pięknie i zaskakujesz pomysłami, życzę powodzenia :)
UsuńZawsze lubię do Ciebie zaglądać choć sama zaniedbuję swojego, bo mało coś czasu mam ostatnio...a może to taka wymówka...:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Życzę Ci Szczęśliwego Nowego 2014 ROKU!!!!
dziękuję bardzo :)
UsuńBuziak Noworoczny :*
OdpowiedzUsuńi nawzajem :)
UsuńAlis, dobrze że jesteś! Więc trwaj!
OdpowiedzUsuńA więc to stąd jest Alis :) Smokie moje ulubione Tobie też grają , a ludzie się przyciągają złowieni w tej sieci. Wybacz, że znowu piszę koment. Potem nie mogę trafić w to samo miejsce i odczytać odp. Więc nie kłopocz się tą odp. B
OdpowiedzUsuń