Przetwórstwo w toku, pomidory smakują najlepiej.
w misce z zielskiem z ogrodu na zupę krem do zjedzenia na teraz.....
przy okazji kilka buraczków do carpaccio upiekłam
z cebulą i czosnkiem kilka porcji na zimę
pozdrawiam serdecznie.
przepis testowany, z instagrama od vegetella
U Ciebie jak zawsze smakowicie :) Chciałabym tego carpaccio z buraka spróbować..
OdpowiedzUsuńPomodory zawsze lubiłam, ale na starośc chyba zmienił mi się smak, bo teraz smakuja inaczej(mało pomidorowo, raczej tak nijako). Pozdrawiam już chyba jesiennie, bo bardzo zimno się zrobiło.
OdpowiedzUsuńPrzetwórstwo w pełni:) Pozdrowienia znad Buga :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam moje pomidory, zupełnie inny smak... prawdziwy smak pomidora... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam okazję jeść pomidory z własnej(ale nie mojej) hodowli. I smakowały mi bardziej niż kupne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego Dnia Blogera :)
UsuńMniam, uściski ciepłe :)
OdpowiedzUsuń