*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





sobota, 30 marca 2019

sezonowe

to oczywiście czas ryb
- w zimnych temperaturach przetrwają doskonale.

Dostęp do świeżej ryby z nad morza mamy. Chętnie kupujemy śledzia lub dorsza, aby Pan miał klientów i nie zamknął swojej obwoźnej działalności....


śledź marynowany z tego przepisu



piątek, 29 marca 2019

post

... taki wiosenny


po inspirację, dobre pomysły i mądre rady
"Żeby wyrosło to trza jeszcze podlewać."
(z komentarzy na podczytywanym blogu...)

Jeśli ktoś ogrodowe sprawy podgląda, to 
warto zajrzeć do dziewczyn na blogi:
1.

Oto terminarz wydarzeń tej wiosny:

2.

Porządki ogrodowe ( absolutny brak porządków domowych )

3.  

Wszelakie własne nasionka z ubiegłego roku oczyszczone i czekają na siew.

 

wszystkim dziewczynom dziękuję, cenne rady wprowadzam w życie chociaż mój ogród malutki.....

czwartek, 28 marca 2019

Renia 99

26.03.19

wiosna koniecznie w stadzie. Pierwsze nabytki przypadkowe już są:
  • dla nas za wcześnie
  • problemy mamy
  • trzeba im żarówkę palić
i telefonik do nas.....
odkupiliśmy i przygarnęlśsmy, osiem wczesnych wylęgniętych kaczek francuskich, teraz dylemat: może dokupić jeszcze kilka- jedno karmienie, jedna żarówka (bez tej się nie obędzie, nie mają kaczki szans na przeżycie)


* Mamy trzy własne kaczki, jedna ma jajka zniesione, czyściutka- wypiękniała.... ale... kaczor nie daje im żyć. gania za nimi i ciągle mu mało... eeeehhh życie

PS kiedyś mieliśmy bardzo mądrą kaczkę o imieniu Renia, więc powstał cykl typu: wieści z kurnika i podwórka: Renia

środa, 27 marca 2019

sto osiemdziesiąt stopni


...takie obroty omawiano kiedyś często...
  • świat, wszystko, takie zmiany....
o 180 stopni
- myślałam, że podążam ze swoim nurtem
- co lepsze: myślałam, że mnie to nie dotyczy
  • świat podąża swoimi ścieżkami, jestem tu tylko małym, maleńkim punktem....

zdjęcie z sieci.... niestety autora nie znam, jesli ktoś podpowie chętnie podpiszę. Jeśli naruszam prawa autorskie usunę, poproszę o informację. Było takie oprogramowanie- wyszukaj obrazem, ale nie umiem go znaleźć...

wtorek, 26 marca 2019

3Xp

do posłuchania:
być dla kogoś

do poczytania:
rozważania u Ewy:
Wiele osób pisze dzienniki. Od pamiętnika odróżnia je to, że zamiast zapisywać CO się wydarzyło, to bardziej skupiamy się na tym, co mi zrobiło to, co mi się zdarzyło.
Bardzo ciekawe rezultaty daje pisanie z perspektywy:
 Jestem bardzo ciekawy siebie: swoich myśli, uczuć i schematów działania jakie miałem w tej sytuacji. Jakie pytania byś sobie zadał na tej stronie dziennika, gdybyś naprawdę chciał siebie poznać i zrozumieć?

do przygotowania:

pietruszkowe kluseczki

o kluseczkach już było TU

sobota, 23 marca 2019

smartband

 Takie nowe inteligentne elektroniczne urządzenia przypominające zegarek. Prosta wersja to smartband,  rozbudowane i droższe to smartwatch. Do szybkiego pomiaru tętna, ciśnienia, czy ilości zrobionych kroków wystarczy smartband. Zamawiane z Aliekspres można kupić już za ok 50 złotych. 

smartband
Nawet jeśli nie będziemy korzystać, warto wiedzieć czym jest urządzenie podejrzane na nadgarstku znajomego, przypominające zegarek. :)

mój gadżet:

ciszki (kiszka kaszubska)

produkcja od czasu do czasu :)

 to dawne danie na Kaszubach z dostępnych składników zimą: bulwy (ziemniaki) i kasza. 

  • potrzeć ziemniaki dodać kaszę i sól, nałożyć do osłonki od wędlin. Gotować około godzinę. Zostawić niech się kasza doparzy. Wystudzone kroić w plasterki, posolić, popieprzyć, podsmażyć z boczkiem i cebulką.


piątek, 22 marca 2019

w marcu...

..jak w garncu. I słońce zaświeci, deszcz popada. Mróz mocno chwyci, gradem przesypie. Ale dzień już dłuższy i słońce częściej zagląda do okien....


czwartek, 21 marca 2019

pasztet

Pasztet- wzbudził spore zainteresowanie :)
więc kilka zdań odnośnie wędliny składającej się z: 35 % wieprzowiny, 35 % drobiu, 25% warzyw (gotowanych lub z pieczeni) 5% rosół lub wywar z pieczonego mięsa.
 Pasztet – potrawa przyrządzana z jednolitej masy przygotowanej z surowego, gotowanego lub pieczonego mięsa, podrobów, drobiu, dziczyzny, warzyw, grzybów, ryb, soi lub sera. z WIKIPEDIA



u mnie najczęściej "po urodzinowo" zostaje kilka kawałków upieczonego i ugotowanego mięsa. Moim cudownym odkryciem jest wtedy pasztet.. Kilka zasad, które stosuję.
  1. planując pasztet gotuję rosół z warzywami: seler, por, marchew, pietruszka, czosnek, cebula- takie porządne ilości. Szczególnie seler, nadaje smak i zwartość potrawie, więc koniecznie spory kawałek. (kiedyś ugotowałam nawet kawałek kapusty). Część gotowanego mięsa z rosołu w postaci skórek, części skrzydełek czy nóżek jak najbardziej wskazane.
  2. nadwyżki upieczonego/usmażonego mięsa- karkówka, łopatka, kawałek boczku, skrzydełka czy udka drobiowe.  To czym poczęstowaliśmy gości i zostało. ( najsmaczniejsze są te odpieczone, ciemnobrązowe, pachnące  kawałki kaczki i resztki sosu)
  3. to co mam z wyżej wymienionych mielę elektryczną maszynką, jeśli ktoś lubi smarujący się to dwa razy. (Tym razem mieliłam dwa razy bo było sporo marchewki gotowanej, a ta po pierwszym mieleniu była jeszcze widoczna.)
  4. do tego pasztetu NIGDY nie dodaję surowych (!!!) dodatków. Aby był zwarty i lekko wilgotny dodaję tłuszcz z wierzchu sosu z pieczeni, dolewam rosół lub wywar. Masa musi być taka mokra/wilgotna-, nie suche nitki z maszynki. Jeśli mam trochę smażonego boczku z cebulką to również dorzucę. 
  5. z przypraw zawsze dodaję gałkę muszkatołową, bazylię i majeranek- trochę dosalam, i dorzucam co mam pod ręką. Miałam także kupione specjalną przyprawę do pasztetu, którą można na początku wypróbować. 
  6. Lubię dodatki: więc do pasztetu dorzucam co pod ręką, suszonych grzybów do jednej foremki, do drugiej słonecznik, dynia i siemię, Do trzeciej suszone pomidory do czwartej to wszystko razem i posypię żurawiną suszoną. 
  7. foremki przeróżne. U nas w osiedlowym sklepie można nawet owalne dostać. Małe- na jeden posiłek, lub większe na spotkanie rodzinne. 
  8. piekę najczęściej 45 minut. W pasztecie nie ma surowych dodatków, najwyżej suszone lub ziarna.

środa, 20 marca 2019

3xp

do poczytania:

w deszczowym domu
"Mieszkanie - jak sama nazwa mówi - jest do mieszkania.
Do odpoczywania raczej niż do zasuwania. Okna do patrzenia przez nie; chyba, że już się nie da, wtedy trzeba umyć.
Mieszkanie zmienia się razem z jego mieszkańcami, z ich potrzebami."

do posłuchania:
NIEIDEALNA


do przygotowania:
plakat można przygotować
jesteś fajna idealna Arka Noego piosenka
ps
już kiedyś było o tym


środa, 6 marca 2019

po cichu

nie przechwalić, ale jest trochę lepiej z wejściami komentarzami do Was

  • ...cierpliwość jeszcze ćwiczę...

wtorek, 5 marca 2019

ze stołu w kuchni


Ziemniaki w mundurkach to u nas krelki lub pulki. Te zostały z piątku. Więc podsmażyłam je z boczkiem cebulką i jajkiem. Taka zapiekanka ziemniaczana. Nazywana tylko u nas: omlety do mety. To takie danie dzieciństwa naszych pociech. Do tego podajemy śledzia w śmietanie.

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...