Renia spędza czas na ploteczkach z kaczkami sąsiadów, którym wykluły się kacze maleństwa....
CODZIENNYCH POSTÓW NIE DAM RADY PRZYGOTOWAĆ, CZASEM MAM NAWET MNIEJSZĄ PRĘDKOŚĆ LUB ZANIKANIE INTERNETU.
Kiedy będę, nie wiem.
CODZIENNYCH POSTÓW NIE DAM RADY PRZYGOTOWAĆ, CZASEM MAM NAWET MNIEJSZĄ PRĘDKOŚĆ LUB ZANIKANIE INTERNETU.
Już po "Zośce" a zimno nadal...;)
OdpowiedzUsuńa zimno i to bardzo...
Usuńdobrze, że nie posadziłam kwiatów :)
OdpowiedzUsuńRenia - dobra Ciocia! :)
:)
UsuńBrrr, zimno i wcale nie widać końca. Ale skoro Renia ma chęć na ploteczki, to jej tak bardzo nie wadzi to zimno :)
OdpowiedzUsuńŚciskam, najserdeczniej,
Kwa, kwa :)
kwa, kwa...
UsuńKurnicze życie w czasie deszczu... nic dodać nic ująć :) też bym zerkała na sąsiadów, jakby było na co :P
OdpowiedzUsuńmożna tak stać i podglądać te małe kacze cuda... :)
UsuńCzuję się dokładnie tak samo, jak to drobiowe stado w taką pogodę! :) Zimna Zośka - dokładnie!
OdpowiedzUsuńjuż piękniejsza pogoda :)
UsuńU nas też zimno i szaro,nawet dziś mimo ze cieplej to nie jaśniej.Ale chyba idzie ku dobremu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsłonce wraca... :)
Usuń