- jesli jest taka możliwość, to zmieniam plany i próbuję przeorganizować potrzebny czas
- jeśli wiem wcześniej, to mogę spokojnie zmienić plany, organizację popołudnia i .... zmieniam (tak uparta jestem)
- są ważne rzeczy dla MNIE, ale... okazuje się , że nie są TAK WAŻNE dla tych którzy wczoraj zatrzymali swoje plany w tajemnicy. (a w czasie spotkania mozna było podpowiedzi rzucić.... ) .....
piątek, 16 lutego 2018
czy jest taka możliwość?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Poprzednie posty:
Trudne czasy nadchodzą z komunikacją międzyludzką. :/
OdpowiedzUsuńi te tajemnice wokoło......
UsuńDlaczego tak trudno mówić, co myślimy, co chcemy i planujemy wprost, bez kręcenia, owijania w bawełnę?Może wystarczyłoby trochę odwagi i szczerości,a życie stałoby się prostsze? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś ma przed nami tajemnice, to znaczy, że sprawy do nas nie przynależą i najlepiej jest nie wnikać i nie wchodzić tam, gdzie nas nie chcą. To nawet pewnie nie jest personalne, ale Alis, tak już jest, że młodzi ludzie nie potrzebują nas w każdym momencie życia. A niespodzianki bywają bardziej udane i mniej, warto je jednak doceniać, nawet, jak czasami nas rozczarowują, nas perfekcjonistów.
OdpowiedzUsuńGeneralnie uważam się za osobę bardzo spontaniczną, ale też nie znoszę, gdy się na coś umówimy, a potem na ostatnią chwilę ktoś coś zmienia. Jak już się umawiamy na jakiś plan to trzymajmy się go! :)
OdpowiedzUsuń