PRZYDA SIĘ
lejek do słoików,
sprytny lejek, który ma końcówki dopasowane do różnych wielkości otworów w słoikach, dzięki temu nie ubrudzimy brzegu słoika dżemem, bigosem czy pasztetem
|
kiedyś wypatrzyłam w markecie i kupiłam dla siebie, teraz trafiłam na giełdzie po 5 złotych za sztukę, przywiozłam dla dziewczyn... |
Panią na giełdzie poprosiłam o 10 sztuk- zasmucona- mam tylko siedem- więc wzięłam te siedem
w podziękowaniu za sprezentowany przyrząd dostałam zdjęcie:
|
lejek do słoika, nalejemy dżem czy bigos bez zabrudzenia brzegu |
zazdroszczę! zawsze mam problem z nalaniem dżemu, do półlitrowych używam lejka od zmywarki ale do mniejszych nie pasuje i muszę robić z folii
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić, gdzie kupić takiego spryciarza :) Rzeczywiście przydatne, dzięki Alis :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wpis który jest na wstępie.
OdpowiedzUsuńWidziałam takie,nawet w ręce trzymałam ale o kupieniu nie pomyślałam a za chwilę sezon na dżemy.No oświeciłaś mnie Alis.:)
OdpowiedzUsuńRewelacja, poszukam sobie, kisses
OdpowiedzUsuń