Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
poniedziałek, 20 czerwca 2016
pod górkę...
...jeśli nie masz czegoś załatwić- nie załatwisz?
...jeśli nie masz czegoś kupić, to ucieknie ci to z samochodu?
BB jesteś tak przewidująca... chyba masz dary jasnowidztwa, bo byłaś bardzo bliska prawdy. Przewoziliśmy samochodem parę gęsi i te sprytne ptaki wydostały się ze skrzynki, skorzystały z otwartych drzwi samochodu (poszliśmy zjeść rybkę, zostawiając otwarte drzwi samochodu) Złapanie wartych spora sumkę ptaków nie należało do śmiesznych, chociaż tak to z boku wyglądało. Zmęczoną parę jednak odzyskaliśmy,.
nie czarujmy się! nigdy w zyciu nie opisałabym tej przygody, gdyby nie zapytanie BB--- tak bliskie prawdy i faktów. Postanowiłam napisać prawdę na uczciwe żartobliwe pytanie. Zaskoczona byłam ogromnie :). Ale sympatia do Kaczki przewayła.... ehhh Dziewczyny... dajecie kopa na blogu.... A.
Domyślam się, że to nie było łatwe, to bieganie za uciekinierami, podziwiam i ściskam. Pamiętam w dzieciństwie, jak to mnie gęsi goniły, więc szacun Alis :)
eM... wiesz od czego trzeba było umyć samochód... buty... zapachy gęsie wywoływały mdłości?.... spłukanie auta wystarczyło? mogę potwierdzić, mam przygody...pośmiać z nich można się...ale po czasie...
pełna podziwu jestem... trzy zdania a z każdej strony spojrzymy na problem.... warto poznać spojrzenie innego człowieka, mozna się zastanowić przez chwilę, dla nas cenny nabytek, dla sprzedającego- zarobek, dla gęsi... wizje innego swiata (na wolności? raczej nie, wartościowe szybko znalazłyby innego własciciela..... szybkość komórkowo-internetowa zawsze mnie zadziwia...
Twój poziom dedukcji jest na zdecydowanie wyższym poziomie od mojego, więc po prostu witam się ... z poniedziałkiem... :))))
OdpowiedzUsuńczasem takie dołujące chwile trzeba przedstawić sobie w postaci grafiku... dedukcji....
Usuńi ja witam Cię poniedziałkowo...
jednym słowem, a właściwie trzema słowami: co komu pisane?
OdpowiedzUsuńCzy kupiłaś kaczora dla Reni na męża, zamiast tego konkubenta i Ci zwiał z samochodu??? ;-)
Kwakanie serdeczne posyłam do Ciebie, Alis :)
BB jesteś tak przewidująca... chyba masz dary jasnowidztwa, bo byłaś bardzo bliska prawdy. Przewoziliśmy samochodem parę gęsi i te sprytne ptaki wydostały się ze skrzynki, skorzystały z otwartych drzwi samochodu (poszliśmy zjeść rybkę, zostawiając otwarte drzwi samochodu) Złapanie wartych spora sumkę ptaków nie należało do śmiesznych, chociaż tak to z boku wyglądało. Zmęczoną parę jednak odzyskaliśmy,.
Usuń:)))
o rany, Ty masz przygody Alis :* ucałowania
UsuńKwaklasyk jest jasnowidzem??? :))) Może się zastanowię, jak wykorzystać taki dar ?
Usuńnie czarujmy się! nigdy w zyciu nie opisałabym tej przygody, gdyby nie zapytanie BB--- tak bliskie prawdy i faktów. Postanowiłam napisać prawdę na uczciwe żartobliwe pytanie. Zaskoczona byłam ogromnie :). Ale sympatia do Kaczki przewayła....
Usuńehhh Dziewczyny... dajecie kopa na blogu.... A.
Domyślam się, że to nie było łatwe, to bieganie za uciekinierami, podziwiam i ściskam. Pamiętam w dzieciństwie, jak to mnie gęsi goniły, więc szacun Alis :)
UsuńeM... wiesz od czego trzeba było umyć samochód... buty... zapachy gęsie wywoływały mdłości?.... spłukanie auta wystarczyło? mogę potwierdzić, mam przygody...pośmiać z nich można się...ale po czasie...
OdpowiedzUsuńDobrze, że zawsze jest jakieś rozwiązanie :) uściski
UsuńA gęsiom jak pod górkę było! Już, już prawie złapały wolność za nogi, a tu pogoń za nimi ruszyła! :)
OdpowiedzUsuńpełna podziwu jestem...
Usuńtrzy zdania a z każdej strony spojrzymy na problem....
warto poznać spojrzenie innego człowieka, mozna się zastanowić przez chwilę, dla nas cenny nabytek, dla sprzedającego- zarobek, dla gęsi... wizje innego swiata (na wolności? raczej nie, wartościowe szybko znalazłyby innego własciciela..... szybkość komórkowo-internetowa zawsze mnie zadziwia...
"co nas nie zabije....." ;) :D
OdpowiedzUsuńtez racja :D
Usuń