do poczytania:
Cóż, jestem coraz starsza i coraz mniej grzeczna, ale widocznie tak ma być.
trafiłam na blog i pędze dalej czytać tam posty.
Nie stój przy moim grobie i nie płacz, nie śpię na dole tam
"Nie stój przy moim grobie i nie płacz, nie śpię na dole tam. Jestem tysiącem wiatrów, które wieją, jestem błyskiem słońca na śniegu, jestem słońcem na dojrzałym zbożu. Jestem delikatnym deszczem jesienią. Kiedy budzisz się rano jestem szybkim wznoszeniem się ptaków. Jestem miękkim światłem gwiazd w nocy. Nie stój przy moim grobie i nie płacz, bo tam na dole nie ma mnie.
Po prostu już mnie nie widzisz, nie dotkniesz więcej, ale zawsze będę tam, gdziekolwiek ty będziesz. Będę wiatrem, który delikatnie głaszcze twoje włosy, deszczem, który delikatnie dotyka twej skóry, tęczą na horyzoncie, która daje najpiękniejsze kolory, słońcem, które ogrzewa i śmieje się razem z tobą, zapachem lata, którym oddychasz, ziemia po której stąpasz, nocą, której pozwoliłem gwiazdom świecić dla ciebie, dniem, który przyniesie ci tysiąc niespodzianek, nadzieję, która cię nosi gdy jesteś smutna. Możesz ze mną rozmawiać, zawsze będę cię słuchać.
Albo płacz, po prostu, a wezmę cię w ramiona i poczujesz się wolna. Nie musisz się bać, nie będziesz nigdy sama, bo zawsze będę tam gdzie ty kiedy tylko pomyślisz o mnie."
A może ktoś z Was wie kto to napisał i kiedy."
cytat z :
epitafia na podkarpackich cmentarzach
cytat z bloga: http://cobytujeszcze.blogspot.com/2024/11/czasami.html#comment-form
do posłuchania:
polecone u: Blog abasi
Czerwone Gitary - Płoną góry płoną lasy
do przygotowania: borowiki w occie, zimowy przysmak na Kaszubach
zalewa: grzyby ugotowane w osolonej wodzie z cebulą
: 1 szklanka octu,
3 szklanki wody
szczypta cukru,
gorczyca, ziele ang.
pieprz ziarna, cebula,
3 łyżeczki soli.
gotować kilka minut, żeby cebula się ugotowała, czasem dużą "nakrajam" w poprzek.
PS komentarz mój niezalogowana Alis.
Lekturę przeczytam , to z pewnością, ale jakie masz proporcje do tej zalewy do borowików ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie ♥
u nas grzyby i ryby na kwaśno. zalewa grzyby: 1 szklanka octu, 3 szklanki wody , szczypta cukru, gorczyca, zielw ang. pierprz ziarna, cebula, 3 łyżeczki soli. gotową kilka minut, żeby cebula się ugotowała, czasem dużą nakrajam w poprzek.
UsuńPrzepiękny jest ten tekst, który powyżej zamieściłaś, Alis. To jest cała kwintesencja naszej tęsknoty i poszukiwania sensu w śmierci. Moze oni rzeczywiscie zawsze z nami są jako wiatr, deszcz, myśl, słonce, ciepło, łza...? Bardzo potrzebne są takie pocieszenia...Dziekuję!
OdpowiedzUsuńProszę, pozdrawiam serdecznie
Usuńniedawno odszedł ktoś bliski, wiemy że nie śpi tam na dole. Jest we wspomnieniach, wrażeniach, westchnieniach ... Możemy z nim rozmawiać, On zawsze wysłucha.
OdpowiedzUsuńposyłam, życzliwe myśli i uśmiech
UsuńZałapałam się na kilka wyjść do lasu, kilka koszyków grzybów, ogromnie miło jest tak sobie pochodzić i pozbierać. Uściski Alis :*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Kaszub eM
UsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńBeautiful post
OdpowiedzUsuńUjmujący ten tekst o tęsknocie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń