*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





środa, 23 września 2015

borowiki- dzień trzeci

w moim koszu ciągle najmniejsze ilości- rekord 11 sztuk
w jaki sposób Oni potrafią je znaleźć?
mój koszyk na pierwszym planie
zbieram, czyszczę, myję, kroję (do suszenia również) przerabiam, przerabiam
- za kilka dni wrócę na blogi :)

10 komentarzy:

  1. Dobre jedenaście prawdziwych grzybków niż pusty koszyczek. A Oni ... może mają wykrywacz grzybowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sokoli wzrok? doświadczenie w zbieraniu? znają teren? :)))))) możliwości jest wiele.....

      Usuń
    2. Sokoli wzrok to chyba lepszy na lisy i nornice :)
      ale znają teren to oczywiście atut :)))

      Usuń
  2. Jak urodzaj to urodzaj.Ja dziś oświadczyłam że zamykam sezon przetwórczy choćby nie wiem co.Mam dość siedzenia w kuchni.Pozdrowienia i uśmiechy ślę.:)))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to masz fajnie, na mnie jeszcze buraczki czekają, tym to nie odpuszczę....... :)

      Usuń
  3. Może uda Ci się podpytać Onych, w czym tkwi sekret :-). Ja bym chętnie udała się na grzyby i wróciła nawet z pustymi rękami... Las jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w wersji spacerowej też lubię, tym bardziej, że z tych prawdziwych grzybiarzy niestety nie jestem..... :)

      Usuń
  4. Mój tato zawsze mówił, patrz na uniesione igliwie, mech, pod nogi i tak szedł za mną i wycinał... nie wiem jak to jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego właśnie nie umiem i nie widzę grzybów, ale się szkolę: w tym roku :)

      Usuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...