*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





piątek, 4 września 2015

Renia 21

03.09 Może czas podsumować sezon w kurniku.  Renia w dalszym ciągu jest naszą ulubienicą i już snuliśmy przyszłoroczne wiosenne plany związane z nią. Musimy postarać się o nowego kawalera dla niej, bo poprzedni kaczor tak bardzo uganiał się za biegusami, że musieliśmy wyeliminować go ze stada. 
Kurnik zmienił też kogut liliput, bo nasz nowy dwuletni, bardzo dumny Pan Kogut miał taka władzę na wybiegu, że biedny Szpunk musiał siedzieć cały dzień w najdalszym rogu. Gdy tylko podchodziłam, korzystał i podbiegał najeść i napić się. Teraz jest w nowiutkim kurniku i ma przyjaciółkę. Następczynię Zytki, która zaczyna znosić jajka. Więc jeszcze jest szansa na małe kurczaczki.



O Reni

15 komentarzy:

  1. Alis, niesamowity blog piszesz, wiesz? I potrafisz być powściągliwa w słowach, nie to, co ja ;) Czytam kolejne Twoje wpisy i podziwiam umiejętność życia. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja literki uwielbiam !!! Lubie czytać długie teksty. Twoja praca i teksty przyciągały jak magnes, historia u BB przywołuje nawet w najgłębszych ciemnościach, poezja u eM wzywa po kilkakroć.....

      u mnie róznie się dzieje, na blog starałam się wyłuskać z dnia powszedniego TO, co najbardziej zwyczajne, to czego nie zauważamy, jest dla nas jak powietrze. codzienność to może.

      usmiech posyłam, chociaż pora późna :)

      Usuń
  2. Bo pewnie za bieguskami to się trzeba nabiegać. A nowy facet zmieni jej życie , zapewne. Może w przyszłym roku Reni uda się zostać mamą większego, niż jednokaczego stadka :)

    I przyłączam się do słów Wioli, że Twój blog jest miejscem, bez którego już nie wyobrażam sobie swego internetowego świata :)
    Uściski najserdeczniejsze Alis :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BB ile to ja razy dziękuję sieci, że wpadłam do Ciebie :)

      Usuń
  3. Świetnie to napisałaś Alis aż się ciepło na sercu zrobiło.Ja też jeśli mam dostęp do netu to najpierw patrzę rano co tam u Ciebie słychać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozmowy komentarzowe z Tobą lubię bardzo, twoje podejście do życia cenię bardzo. Dzięki Tobie patrze z dystansem na niektóre sprawy. Dziekuję. :)

      Usuń
  4. Czyli same dobre wieści z kurnika :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eM, eh te wieści to takie jakie prasa przekaże.
      pozdrawiam z serducha, .............

      Usuń
    2. Wiesz, ja mieszkam z muzułmanami po siąsiedzku, nie mam złych doświadczeń, wręcz przeciwnie. Media kreują rzeczywistość tak, jak im pasuje. Pamiętam zdjęcia z powodzi wrocławskiej i jeden kontrowersyjny film, gdzie TV pokazała tragedię topiących się dzieci, a w rzeczywistości, chłopcy się wygłupiali, bawili, był w tej ekipie syn moich znajomych i nabijali się później, jak ludzie łykają każdy medialny kit. Z resztą na drugi dzień cała rodzina przyjechała do nas i ten zmontowany filmik oglądaliśmy do obrzydzenia.

      Dlatego staram się rozsądnie spoglądać na podawane informacje, skrajne historie w zasadzie nigdy nie mają uzasadnienia. Każdy z nas jest inny i znosi więcej lub mniej, Ludzie są różni i nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Tak mi się wydaje. Dlatego luzik, rozumiem Twoją reakcję.

      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
    3. mam słabszy dzień, łykam jak pelikan i pewnie wypluwam za szybko...

      nawet obrazów o r.... nie dałam rady obejrzeć....

      to chyba jest klatka...

      Usuń
  5. Ja też lubię opowieści o Twoim kurniku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię mój kurnik. Postaram się dla Ciebie i w następnym wpisie pokażę szyld. taka mini nagroda za komentarz będzie :)

      Usuń
    2. A gdzie ten szyld? Nie ma nagrody? :-(

      Usuń
    3. post o Reni z poślizgiem, jutro będzie :)

      Usuń
  6. Alis, jesteś mądrą i wspaniłą kobietą, nie siedź zbyt długo w tej klatce :* ściskam ciepło i posyłam uśmiechy

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...