*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





sobota, 27 września 2014

spieprzyłam...

... sprawę
Jedna z porcji zaprawionych buraczków(10 słoików), jest tak zapieprzona, że nie nadaje się dla mnie do jedzenia.Tylko dla tych, którzy lubią mocno doprawione.
A pieprz miałam świeżo kupiony. Kupuję go na wagę. Porcja za 10 zł mieści się w tym słoiku.
Carpaccio z buraków, rukola, sałata, bazylia, pietruszka

Pomysł na Carpaccio z buraków podsunęła mi Monika. Polałam buraki oliwą, sokiem z cytryny, pieprzu dodałam bardzo niewiele. MIX sałat z własnego ogrodu. Rukola ślicznie kwitnie właśnie.

14 komentarzy:

  1. Alicjo, wspaniale to wygląda... a pewnie jeszcze lepiej smakuje - pieprzem się nie przejmuj bo to kwestia gustu, a może...dla złagodzenia ostrości, dorzuć kilka, uprażonych na suchej patelni, orzechów włoskich :)

    pozdrawiam sobotnio i miłego dnia życzę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jeszcze buraki z innego dnia zaprawione, ale może wypróbuję podpowiedź ,dzięki

      i dla Ciebie udanej soboty :)

      Usuń
  2. Cóż, każdemu zdarza się czasem coś spieprzyć :( Może trzeba jeść z łagodnym w smaku dodatkiem mięsa, albo ziemniaków ? Ale wygląda profesjonalnie, Uściski, dobrego dnia , B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. próbowałam zionę po nich ogniem, ale reszcie smakuje, to zużyjemy
      udanego dnia :)

      Usuń
  3. jak ja lubię takie mocno pieprznięte potrawy!;))

    OdpowiedzUsuń
  4. piprznięte i popaprykowane na ostro? lub chili?
    to podziwiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój komentarz znikłbył :(

    napisałam coś w stylu, że pieprzny pieprz kupiłaś :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie, to mogę tylko parsknąć śmiechem. Cholera, moja klawiatura się buja, to dopiero jest wkurzające,,,,,,

      Usuń
    2. a pieprzne buraczki są znośne?

      Usuń
  6. ja pieprznych nie jadam, nie dam rady.....
    ale cebulka, i popieprzone zjadliwe dla chłopaków są/ (całe szczęście haha)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chociaż tyle, może trochę tartego jabłka złagodzi...pieprzenie :P

      Usuń
  7. Kochana, z tego co widzę carpaccio pierwsza klasa! Wygląda lepiej niż w warszawskiej knajpie ;) ;) Mam nadzieję, że smakowało! Nie przejmuj się burakami, jakiś chętny z pewnością się znajdzie na pieprzny smakołyk ;) Pozdrowienia! M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwsza klasa to dziękuję Ci bardzo. Było przepyszne :)

      Usuń
  8. http://lepszysmak.wordpress.com/2013/02/15/salatki-sniadaniowe/

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...