*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





sobota, 16 grudnia 2017

barszczyk...

będzie....
to moja ulubiona wigilijna potrawa.
Możne nowy przepis w tym roku przetestuję. Zawsze na wywarze z kości u nas....

buraczki uwielbiamy
rosół drobiowy (dorosły kogut potłukł Młodego, Młody z prezentu- zostać się musiał... barszcz na kościach... poezja ( z rosołu od wczoraj po prostu...)

4 komentarze:

  1. Ja jednak wigilijny robię bardzo postny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ piękny kolor!!!ten barszczyk powinien nazywać się karminowa czerwień... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam buraki pod każdą postacią! :) A w barszczyku to już palce lizać!

    OdpowiedzUsuń
  4. wigilijny u nas nigdy nie był na kościach... tylko na wywarze z warzyw, ale co region to obyczaj.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...