- trochę borowikowych wspomnień
czas spacerów po lesie coraz bliżej |
- szesnasty (wiosenny) tydzień 2016 roku
i grzyby przerobione na:***
marynaty- gąski w zalewie octowej,
marynowane gąski, te to dopiero pachną lasem |
czas spacerów po lesie coraz bliżej |
marynowane gąski, te to dopiero pachną lasem |
Zawsze myślałam, że na zimę się lasu nie zamyka...;)
OdpowiedzUsuńspacerować można bliżej.... jechać, żeby spacerować.... a tak ze spaceru grzybki można przynieść ;)
UsuńUściski, Alis :)
OdpowiedzUsuńuśmiechy w Twoją strone posyłam...
UsuńGąski mam od mamy :) jeszcze mam :)
OdpowiedzUsuńmy jeszcze tez podjadamy :)
Usuńpyszne są... :)
grzyby zbieram dla przyjemnosci ale nie marynuje...a potem ogladam takie zdjecia jak twoje i żałuję... ;)
OdpowiedzUsuńgrzyby zbieram dla przyjemnosci ale nie marynuje...a potem ogladam takie zdjecia jak twoje i żałuję... ;)
OdpowiedzUsuń