Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
środa, 4 lipca 2018
presja.....
...nie mogę się odciąć, zachować dystans
nacisk mnie przeraża
wiem, że jeśli się zgodzę, to za jakiś czas będę w tym samym "punkcie"/stanie co dziś
Nie wiem jakiego rodzaju jest ta presja, ale mój syn wiedząc że potrzebuję jego pomocy wywiera na mnie presję psychiczną, żebym pomagała mu finansowo, choć dobrze wie, że te pieniądze są niezbędne w chwili obecnej mnie. Też nie umiem powiedzieć nie, zawsze wymiękam i w kolejnych miesiącach daję. Mam nadzieję, że będziesz silniejsza i znajdziesz sposób na odcięcie się lub przynajmniej nabranie dystansu. Pozdrawiam.
Sytuacja nie do pozazdroszczenia.... :( Wyobrażam sobie co przeżywasz! Jedynie powiedzenie "temu" NIE, może Cię wyzwolić i poczujesz ulgę, ale wiem,że nie zawsze można powiedzieć NIE! Trzeba dojrzeć do tej decyzji - czasem jeden gest, jedno spojrzenie, wydarzenie przyspiesza taką decyzję i wówczas wiemy jak należy postąpić... Tak czy inaczej trzymaj się :* :* :*
Nie wiem jakiego rodzaju jest ta presja, ale mój syn wiedząc że potrzebuję jego pomocy wywiera na mnie presję psychiczną, żebym pomagała mu finansowo, choć dobrze wie, że te pieniądze są niezbędne w chwili obecnej mnie. Też nie umiem powiedzieć nie, zawsze wymiękam i w kolejnych miesiącach daję. Mam nadzieję, że będziesz silniejsza i znajdziesz sposób na odcięcie się lub przynajmniej nabranie dystansu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSytuacja nie do pozazdroszczenia.... :(
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie co przeżywasz! Jedynie powiedzenie "temu" NIE, może Cię wyzwolić i poczujesz ulgę, ale wiem,że nie zawsze można powiedzieć NIE! Trzeba dojrzeć do tej decyzji - czasem jeden gest, jedno spojrzenie, wydarzenie przyspiesza taką decyzję i wówczas wiemy jak należy postąpić...
Tak czy inaczej trzymaj się :* :* :*
Presja to straszna rzecz, wiem, bo sama też to mam...
OdpowiedzUsuń