- ktoś coś wrzucił "na fejsa" i teraz się wszyscy śmieją... ja wrzucam nie na fejsa, ale na blog często, po takim komentarzu dół
- kilka strasznie dołujący informacji z wiadomości... o morderstwie zabójstwie- pewnie o tym wiesz, że tamta TO zrobiła. A ja nie oglądam wiadomości, żeby się złymi niusami nie nakręcać
- nie, nie- zdjęć nie robić......
- i spełnił się scenariusz czarny, pozwoliłam wypłynąć adresowi insta, i teraz słucham do znudzenia, bo na insta będzie....... przykro mi
*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
sobota, 27 stycznia 2018
doły.....
jeśli było ładowanie, dołowania też usłyszę sporo zdań:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słyszałam kiedyś takie zdanie-"Dziś można się zdenerwować i zdołować nie wychodząc z domu" Wystarczy włączyć TV, lub internet...Ale to działa i w drugą stronę.W tych samych mediach znajdziemy również coś, co nas zaciekawi, zainspiruje, da temat do rozmów, dyskusji...Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie wszystko rozumiem, ale tak już mam, ale jestem i wspieram :*
OdpowiedzUsuń