czasem tak jest, jednym słowem ludzie popsują humor i zabawę i przyjemności. Wtedy nie poddaję myślę sobie, że nie robię nic złego i właśnie to dalej kontynuuję. Takie proste i zwyczajne rzeczy jak przyniesienie ciasta, kwiatów podwiezienie kogoś, drobna przysługa- nadają sens naszej codzienności.
magnolia w moim ogrodzie...
Zgadzam się Alis, życie składa się z drobiazgów- przysługi, miły gest, dobre słowo potrafią zdziałać cuda, a przede wszystkim poprawiają nasz i innych dobrostan.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piękna
OdpowiedzUsuńPiękna ta Twoja magnolia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHejka :) Pozdrowienia zostawiam :D
OdpowiedzUsuń