*******
Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce.
I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))





środa, 21 kwietnia 2021

dzień...

 złości, tych Ci ostatnio dostatek... znów do Ciebie trafiłam, gdy miałam wczoraj zły dzień. I odezwałaś się do mnie. takie wsparcie z daleka. Uśmiech posyłam i dziękuję. Teraz mogę tak wstać, zerknąć i stanąć obok - problemu.



Wczorajszy dzień to był dzień złości...

I ja to wszystko do Pana z Pieskiem wykrzyczałam i jeszcze więcej...

Taka bardzo podobna sytuacja.  Po fakcie spłynęło jak na jawie... jak już kilkanaście razy gdy dałam się podpuścić i puściły mi nerwy. Schemat ten sam, jak od lat. A dopiero po fakcie: to znowu to było, ta powtarzalna sytuacja: ta radość, uniesienie, żle odczytane sygnały.  straciłam czujność, zapomniałam, dałam się sprowokować... chyba sobie na post to wrzucę, takie to powtarzalne- coraz rzadziej, a jednak wraca i bardziej boli, a ból i złość takie realne

 

Może to tylko wiosenne przesilenie, kolorowy obiad zrobię, może humory wrócą, życie jest za krótkie, żeby się gniewać


 


1 komentarz:

  1. Współczuję. Ja na szczęście umiem już panować nad swoimi emocjami. Opanowaniem i logiką można większość spraw wyjaśnić:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję bardzo za wpis :)

Poprzednie posty:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...