przeczytałam Wasze pełne dobrej energii komentarze, na dzień jutrzejszy dodały mi sił. W WAS jest MOC. Jutro dzień hydraulików...
- nie wiemy na pewno czy przyjdą
- nie wiemy czy potrafią zrobić to co zmierzam
- dzień bez ogrzewania - woda z grzejników o 6 rano wypłynie.....
- już dwa dni w tym roku mieliśmy obiad na dworze (a tak lubię te chwile.... )
- remontowo: kuchnia w pralni w piwnicy, jadalnia w pomieszczeniu na drzewo w piwnicy (lodówka, zmywarka, gazówka, pralka działa) to mi zdecydowanie poprawia humor--- i gości na obiad miałam świątecznych, daliśmy radę..... od dziewczyn mam moc......
I dobrze :)))
OdpowiedzUsuńOby przyszli i potrafili, to co Ty chcesz żeby potrafili zrobić :) kiss
OdpowiedzUsuńKuchnia, nawet w piwnicy, ale jest ... najważniejsze :))))
OdpowiedzUsuńI co? Potrafili zrobic to co Ty zamierzylas?
OdpowiedzUsuńpoprawią dziś po sobie bo nie potrafili...
Usuń