Prawdziwe życie, normalna codzienność.
Czyjeś myśli, marzenia, plany problemy...
Miałam przygody, które mnie niesamowicie wzruszyły:
- wzruszenie, że byłyśmy wspólnie na rowerach
- serduszko na okularach, czyli to było 25 lat temu (jak to możliwe, że ktoś to jeszcze pamięta i przypomina)
- przemiły, sympatyczny telefon od Cioć, po którym jeszcze mam łzy wzruszenia :)
- od jakiegoś czasu, telewizora nie włączamy. I słychać wtedy ptaki! Nawet jeśli okna są zamknięte.
- na najwyższym drzewie w lasku mieszkają 2 wiewiórki, ha
- wielki napis kredą na polbruku: ......, ...... coś Ci dam, jedno serce............
 |
| Jastrun właściwy, złocień właściwy, jastrun wczesny, czyli po prostu roślina ozdobna popularnie nazywana margaretką. Przez tyle lat niestety nie mam na podwórku nawet małej kępy. Najlepiej jej za płotem jest. |
Pięknie. A nam za oknem biega sarnia rodzina, lisy i zające, nawet bażanty się dumnie przechadzają.
OdpowiedzUsuńI jest TO dla Was ważne? Doceniacie codzienność? Nasza czasem przecieka boczną strugą, rozwidla się na prawo i lewo: spotka się jeszcze cy odpłynie?
UsuńPrawdziwe życie...pięknie to ujęłaś - normalna codzienność... :))
OdpowiedzUsuńmiło tak wsłuchać się w odgłosy natury - w tym owczym pędzie nie wiadomo za czym, rzadko się to udaje
uściski ślę Alis :*
Piękny ten komentarz u mnie, normalna codzienność... podniosłaś mnie na duchu, kłopoty się walą, ale dobre słowo od Ciebie daje siłę...
UsuńA.
Muszę nadrobić zaległości....
OdpowiedzUsuńwspaniałe wzruszenia