Witam serdecznie, lecz..... pamiętaj- jesteś tu gościem. Internet jest dla wszystkich, tutaj jest moje miejsce. I niech Ci się nie wydaje, że mnie znasz, bo mogę mieszkać na drugim końcu świata.... :)))
poniedziałek, 9 kwietnia 2018
kolej
rzeczy:
rodzą się dzieci
mają pierwsze urodziny
dorastają....... wyfruwają.........
" dzieci są jak latawce, TRZEBA im pozwolić odlecieć... "
Tak, trzeba im pozwolic odlecieć...Jednak w dzisiejszych czasach coraz wiecej jest dzieci, którym wcale sie do odlotu nei spieszy. Dobrze im przy rodzicach, wygodnie, po co wiec miałyby porywać sie na nieznaną?!:-)) P.S. Jest nowa część "Karczmy"!:-))
Co jest takiego złego w tym mieszkaniu z rodzicami? Wielopokoleniowe domy kiedyś bywały często, dzisiaj są rzadkością. Nie rozumiem, dlaczego młody człowiek mieszkający z rodzicami ma być gorszy? Czy ja pałętająca się po stancjach przez kilka dobrych lat jestem lepsza/mądrzejszą od swojej siostry mieszkającej z rodzicami?
nie chodzi tu o rodziny wielopokoleniowe, tam się następne pokolenie jest usamodzielnia i u nas na Kaszubach było nie do pomyślenia, iż żadne z dzieci nie zostało by w domu. Nie ma też przecież mozliwość aby trója czy czwórka rodzeństwa została w domu z rodzicami. :) przypadków jest co najmniej kilka.
Odniosłam się do tej wypowiedzi "Gorzej, jeżeli dzieci nie wyfruwają i zostają z rodzicami przez długie lata" tu nie ma nic gorzej. Z tobą, Alis jak najbardziej się zgadzam:)
Tak, trzeba im pozwolic odlecieć...Jednak w dzisiejszych czasach coraz wiecej jest dzieci, którym wcale sie do odlotu nei spieszy. Dobrze im przy rodzicach, wygodnie, po co wiec miałyby porywać sie na nieznaną?!:-))
OdpowiedzUsuńP.S. Jest nowa część "Karczmy"!:-))
oczywiście pobiegłam :)
UsuńGorzej, jeżeli dzieci nie wyfruwają i zostają z rodzicami przez długie lata...
OdpowiedzUsuńCo jest takiego złego w tym mieszkaniu z rodzicami? Wielopokoleniowe domy kiedyś bywały często, dzisiaj są rzadkością. Nie rozumiem, dlaczego młody człowiek mieszkający z rodzicami ma być gorszy?
UsuńCzy ja pałętająca się po stancjach przez kilka dobrych lat jestem lepsza/mądrzejszą od swojej siostry mieszkającej z rodzicami?
nie chodzi tu o rodziny wielopokoleniowe, tam się następne pokolenie jest usamodzielnia i u nas na Kaszubach było nie do pomyślenia, iż żadne z dzieci nie zostało by w domu.
UsuńNie ma też przecież mozliwość aby trója czy czwórka rodzeństwa została w domu z rodzicami. :) przypadków jest co najmniej kilka.
Odniosłam się do tej wypowiedzi "Gorzej, jeżeli dzieci nie wyfruwają i zostają z rodzicami przez długie lata" tu nie ma nic gorzej.
UsuńZ tobą, Alis jak najbardziej się zgadzam:)
Lubię, jak mój syn jest w domu...
OdpowiedzUsuńteż lubię :)
OdpowiedzUsuń